Michal Misiurewicz wrote:

> nie bój się, nie bedziemy tej mrożonki rozbijać na Twojej szanownej
> głowie, znamy inne wyrafinowane tortury :)
> Rozbijanie na glowie to totrura trywialna. Tortura wyrafinowana
> to karmienie szpinakiem. Zwlaszcza w formie krowiego placka,
> to jest drobno posiekanym i rozgotowanym. Fuj!

Polecam tartę ze szpinakiem, pizzę ze szpinakiem, omlety
i różnego rodzaju pierożki. Dla nie umiejących gotować - w tureckich
barach bywa sambusa wegetariańska, czyli pierożek ze szpinakiem.
No i jak potem ktoś jeszcze powie, że szpinak be, to znaczy że nic
mu już nie pomoże ;-)

Krycha lubiąca szpinak, nawet w formie krowiego placka ze stołówki