Data: 2005-03-24 12:13:04
Temat: Re: [ot] Kotlet i ja
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MOLNARka <M...@M...pl> napisał(a):
> Siiiwaaaaaa .... zaproś mnie kiedyś ..... (obiecuje nic nie powiedzieć na temat
> organizacji, wyglądu czy czystości) ale chcę spróbować tych wege kotletów.
Wiesz, u mnie to nie jest kwestia organizacji... Po prostu COŚ wyrzuca
moje jestestwo z kuchni. Ja już idę sprawdzić, czy coś nie nie
przypala, a tu głos wewnętrzny pyta: czy NA PEWNO chcesz tam wejść?
Nie musisz po drodze czegoś sprawdzić? Nie wchodz tam! Tam jest
NUDNO... I po kotletach ;)
Ja nie gotuję dobrze -- więc _moje_ kotlety nie są reprezentatywne...
> Pozdrawiam
> MOLNARka ... śjakoś nie wierzę, ze moga byc tak dobre jak świńskie
One są podobno INNE. Można je rozpatrywać w kategorii placek jarzynowy
mały. Nie upieram sie przy tym kotlecie. Falafela jadłaś kiedyś? To
kotet z grochu jest, jak dla mnie za suchy, ale też dobry.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|