Data: 2004-12-16 12:10:13
Temat: Re: [ot] "dokąd ty idziesz, czarny baranie..." było: TIPSY
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-12-15 22:20,Użytkownik Joanna Pawlus ziewnął szeroko i rzekł:
> O rany, Ty to swoich włosów w ogóle nie szanujesz... :)
E, nie, teraz to ja im same pieszczoty funduję :) Wax często i w czapie
siedzę. I mimo że jest właśnie trwała, to włosy nie są wysuszone i są
miękkie w dotyku.
> Farba jedna na
> drugą, a do tego trwała.
No, bo trwałej nie planowałam, tak jakoś, impuls to był :)
> Jak pisałaś o tym baranie, to tak naprawdę
> myślałam, że Ty w jakiejś czapce futrzastej siedzisz.
Też mi sie zdarza :) Dzisiaj sobie znowu posiedzę :)
> Ktoś kiedyś tu pisał
> (może nawet Ty), że odżywkową maseczkę na włosy dogrzewa w celu polepszenia
> efektu jakąś ciepłą czapą.
Mła, mła :)
> No ale afro, to by mi nie przyszło do głowy...
Afro aż takie to to nie jest, ale baranek jest. Bo to jest tak, że ja
mam włosy cienkie, ale jest ich dużo (fryzjerki mi to mówią). Normalnie,
ponieważ są cienkie, to bywają przyklapnięte i wydaje się, że jest ich
mniej niż w rzeczywistości. No a z baranem, to teges :) Gąszcz :) Kiedys
miałam włosy do pasa i na to mi mama trwałą zrobiła. Łał, wystarczyło
zrobić jakieś fiu-bździu, zamachać rękami i była ładna fryzurka. Ale
najważniejsze dla mnie jest to, że nie muszę myć głowy codziennie.
Wystarczy co trzeci, czwarty dzień. Jak na mnie to spory sukces :)
>
> Zdję-cie, zdję-cie...
Jak wy-wo-łam, jak wy-wo-łam :)
Chyba że zrobimy wrocławskie spotkanie pru i będzie mnie można zobaczyć
na żywo :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|