Data: 2007-04-19 17:12:00
Temat: Re: [ot] matczyne zale
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> napisał(a):
> rzeczywiscie szkoda, ze nie sprywatyzuja lecznictwa, choc jest
> tyle prywatnych gabinetow....
No i lekarze mający prywatne gabinety przyjmują prywatnych pacjentów do
państwowych szpitali /na te parę dni pacjent staje się "państwowy"/, po czym
kontunuuje się leczenie w prywatnym gabinecie.
Prywatny gabinet można utrzymać - z prywatną kliniką jest jakby nieco
trudniej... Chociażby - kasę fiskalną trzebaby nabyć...
To jest chyba powód, dla którego wielu lekarzy /wielu - co nie znaczy
wszyscy!!!!/ stęka i kwęka, narzeka i protestuje przeciwko nieludzkim
warunkom pracy w szpitalu /głównie jęczą o pieniądze/, ale ani im w głowie
rezygnacja z pracy tamże. Bo gdzie wtedy położą prywatnego pacjenta?
Żeby nie było, że wymyślam sobie - sprawa przedyskutowana z lekarzem z
prywatnej przychodni.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|