Data: 2004-11-13 21:56:15
Temat: Re: owoce z nalewek
Od: "rowery.jednoslad.pl" <r...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:015c01c4c9b2$9b840a20$fe8d1b53@smal9k1kzfv9ki..
.
> dzis zlewalem kolejna nalewke
> na suszonych sliwkach
> wedlug przepisu Mirzanika
> :)
> mam duza miche sliwek
> nie dam rady tego zjesc w najblizszych dniach
> :)
> tak sie zastanawiam
> czy wystarczy samo wsadzenie do lodowki
> czy tez lepiej bedzie zalac woda
> zasypac cukrem i zagotowac
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
> --
>
A ja chce poznac ten przepis!!
Narazie praktykuje pedzenie winka na jablkach, ale raczej
nic ciekawego mi nie wyjdzie. Jablka byly przejrzale i wzasadzie zuzylem je
bo szkoda bylo je do smieci wywalic.
Obawiam sie, ze wyjdzie strasznie wytrawny kwasieluch, do tego malo
aromatyczny.
Narazie winko pracuje (w rurce fermentacyjnej widac ze CO2 jest produkowany)
i nie wdala
sie zadna infekcja z grzybow itp.
Zobaczymy za 3 miesiace (1 miesiac juz dziala, a chce conajmniej 4 je
trzymac w cieple i dopiero
wtedy rozlac).
A wczesniej robilem piwko z koncentratu Coopersa...wyszlo rewelacja!
W koncu do czegos przydaly mi sie 3 skrzynki szklanych butel 0.33 po
mazowszance:)
Pozdrawiam!
|