« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-03 19:08:03
Temat: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.
Napisałam, że jak zrobię na Nowy Rok, to się podzielę przepisem i
przemyśleniami.
No to wio.
1 kilo jabłek (ja wzięłam szare renety i słusznie, musza być kwaskowe, bo
reszta jest słodka)
4 żółtka
1 kostka masła (niby można też margarynę, ale ponieważ ciasto jest na zimno,
to ja margarynę odradzam. CHyba że ktoś lubi ten margarynowy aromacik :)
1 szkl. cukru pudru (na drugi raz dam mniej, dla mnie było za słodkie, ale
ponoć kwestia gustu)
bakalie (ja dałam rodzynki i mieszankę kandyzowaną. Pierwsze słusznie, z
drugim to jednak pomyłka. Zbyt aromatyczne. Jak już to tylko skórkę
pomarańczową. Albo np. suszone morele. Mniam)
biszkopciki "jęzorki" (podobno najlepiej się nadają, ale ponieważ w sklepie
ich nie mieli - a nie chciało mi się szukać po całym Wrocławiu - użyłam
zwykłych, okrągłych)
galaretka (ja zrobiłam agrestową)
Na budyń:
1 szkl. mleka
4 płaskie łyżeczki mąki
cukier waniliowy
Jabłka obrać i zetrzeć na grubych oczkach. 4 żółtka utrzeć z kostką masła i
cukrem pudrem.
Mleko zagotować z mąką i cukrem pudrem - utworzy się po prostu budyń. Kiedy
budyń ostygnie, wmiksować go do reszty masy.
Do całokształtu dodać bakalie. Wymieszać gotową masę z jabłkami.
I tu moja uwaga: krem po dodaniu do jabłek lubi się ściąć. Nie trzeba się
tym przejmować, ciasto wychodzi bardzo smaczne tak czy tak. Osobie, od
krórej mam przepis, też nie dało się tego ścinania uniknąć. Może ktoś ma
pomysł, co zrobić, aby się nie ścinało?
Druga uwaga to taka, że ja, aby podrasować ciasto, rozpuściłam w połowie
szklanki wody żelatynę i po ostudzeniu dodałam do kremu. Można tego nie
robić. I tak ładnie zastyga.
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i biszkoptami (ja biszkopty
skropiłam alkoholem i to był dobry pomysł), a na biszkopty wpakować masę
jabłkowo-kremową.
Wstawiamy ciacho do lodówki i robimy galaretkę. Właściwie można ją zrobić
wcześniej. Lekko tężejącą wylać na ciasto.
I to by było na tyle. Ja jeszcze, aby zwieńczyć dzieło, polałam zastygniętą
galaretkę polewą czekoladową.
No i już.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-03 19:23:28
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Kruszyzna wrote:
> Napisałam, że jak zrobię na Nowy Rok, to się podzielę przepisem i
> przemyśleniami.
> No to wio.
Brzmi zachecajaco bardzo, jako calosc.
>
> 4 żółtka
Mam pomysl, zeby uniknac dodawania surowych zoltek do masy, bo tego nie
lubie. Dodam te zoltka do budyniu, jak w karpatkowym kremie. Powinno wyjsc
rownie smaczne, a "bezpieczniejsze".
Przepraszam, ze tak sie wymadrzam na temat ciasta, ktorego jeszcze nie
robilam :).
> bakalie (ja dałam rodzynki i mieszankę kandyzowaną.
Mieszanka kandyzowana to rzeczywiscie pomylka... Ja tez ja zastosowalam ja
do keksu swiatecznego i istotnie, strasznie aromatyczna. Bede miala problem
jak ja zuzyc do konca...
Dzieki za fajny przepis. Moze mi sie uda zrobic to ciasto w sobote - zdam
relacje.
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-03 19:38:04
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Kruszyzna wrote:
> Na budyń:
> 1 szkl. mleka
> 4 płaskie łyżeczki mąki
> cukier waniliowy
Mąka, jak sądzę, ziemniaczana? Czy się mylę?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 08:06:36
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:crc6ui$the$1@phone.provider.pl...
> Kruszyzna wrote:
>> Na budyń:
>> 1 szkl. mleka
>> 4 płaskie łyżeczki mąki
>> cukier waniliowy
>
> Mąka, jak sądzę, ziemniaczana? Czy się mylę?
Tylko i wylacznie:)
Przepraszam, ze sie wtracam.
--
Pozdrawiam
Iwona
/Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać./Cyceron
http://koty.wb.pl/galery9/galeria572.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 08:36:30
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:crdiov$85d$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:crc6ui$the$1@phone.provider.pl...
> > Kruszyzna wrote:
> >> Na budyń:
> >> 1 szkl. mleka
> >> 4 płaskie łyżeczki mąki
> >> cukier waniliowy
> >
> > Mąka, jak sądzę, ziemniaczana? Czy się mylę?
>
> Tylko i wylacznie:)
niekoniecznie... ja mam przepis na krem do tortu w którym robi sie budyń z
mleka, cukru, jaj i maki pszennej.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 20:09:40
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Użytkownik Iwona_s, sącząc kawkę, wyklepał:
>> Mąka, jak sądzę, ziemniaczana? Czy się mylę?
>
> Tylko i wylacznie:)
> Przepraszam, ze sie wtracam.
>
Wcale nie. Ja dałam zwykłą. I taka miała niby być, nie przypominam sobie,
żeby osoba, od której mam przepis, mówiła o innej.
Pytanie o mąkę rzeczywiście istotne. Moje niedopatrzenie i culpa :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 20:13:42
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Użytkownik A.L., sącząc kawkę, wyklepał:
>
> Mam pomysl, zeby uniknac dodawania surowych zoltek do masy, bo tego nie
> lubie. Dodam te zoltka do budyniu, jak w karpatkowym kremie. Powinno wyjsc
> rownie smaczne, a "bezpieczniejsze".
> Przepraszam, ze tak sie wymadrzam na temat ciasta, ktorego jeszcze nie
> robilam :).
>
Ależ bardzo proszę :) Ale te żółtka to jak? Gotujesz budyń, studzisz i do
tego żółtka? Bo chyba nie gotujesz z żółtkami? Ścięły by się chyba... :)
I tu wyszło na jaw, że w życiu nie popełniłam karpatki :)
> Mieszanka kandyzowana to rzeczywiscie pomylka... Ja tez ja zastosowalam ja
> do keksu swiatecznego i istotnie, strasznie aromatyczna. Bede miala
> problem jak ja zuzyc do konca...
A zatem mieszankę kandyzowaną odradzamy.
>
> Dzieki za fajny przepis. Moze mi sie uda zrobic to ciasto w sobote - zdam
> relacje.
A proszę bardzo. A na relację czekam :) A jeszcze jeśli nie zetnie Ci się
krem po dodaniu do jabłek, to już koniecznie napisz, co zrobiłaś, żeby
osiągnąć to, co dla mnie nieosiągalne :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 20:14:50
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Użytkownik medea, sącząc kawkę, wyklepał:
> Mąka, jak sądzę, ziemniaczana? Czy się mylę?
Się mylisz :) Dałam zwykłą. A może następnym razem dam ziemniaczaną?
Przetestuję :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-04 20:24:40
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.Kruszyzna wrote:
> Ależ bardzo proszę :) Ale te żółtka to jak? Gotujesz budyń, studzisz i do
> tego żółtka? Bo chyba nie gotujesz z żółtkami? Ścięły by się chyba... :)
> I tu wyszło na jaw, że w życiu nie popełniłam karpatki :)
Zoltka ubija sie z cukrem i ewentualnie maka, zalewa wrzacym mlekiem,
miesza energicznie, stawia z powrotem na gazie (malym) i caly czas
ubijajac czeka, az zgestnieje.
Kot, ktory co prawda karpatki tez nie, ale budyn domowy jak najbardziej
tak ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-05 06:50:03
Temat: Re: [p] Obiecane kremowe ciasto budyniowe z jabłkami na zimno.
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cret60$lee$3@inews.gazeta.pl...
>>
> Wcale nie. Ja dałam zwykłą. I taka miała niby być, nie przypominam sobie,
> żeby osoba, od której mam przepis, mówiła o innej.
O rany, ale gafe strzelilam (!). Zapadam sie pod ziemie:(((
Widac nigdy nie robilam ze zwyklej...
To jest powod, zeby sprobowac.
--
Pozdrawiam
Iwona
/Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać./Cyceron
http://koty.wb.pl/galery9/galeria572.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |