pączki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-01-11 23:35:58

Temat: pączki
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć,

Jestem nowa na grupie i zgodnie z dobrym obyczajem, a i chyba Waszą tradycją
proponuję wkupne. Najpierw parę słów o sobie: jestem łodzianką i lubię gotować,
czytać o gotowaniu i eksperymentować. Specjalizuję się w tradycyjnej kuchni
polskiej, kuchni włoskiej i śródziemnomorskiej. Na wkupne wybrałam przepis na
pączki, bo:
1. Jest karnawał
2. Przepis jest absolutnie sprawdzony.

Muszę Was uprzedzić, że na pączki trzeba zarezerwować sobie cały dzień.
Wyrabianie ciasta trwa około 45 minut, czekanie, aż urośnie – 1-1,5 godziny,
formowanie pączków znowu około 45 minut, czekanie aż urosną – 1-1,5 godziny,
smażenie około 1,5 godziny – wychodzi razem około 6 godzin.

10 dag drożdży, 2 szklanki mleka, 1 kg mąki, 6 żółtek, 1 jajko, 10-15 dag
cukru, wanilia lub cukier wanilinowy, sól, 50 g spirytusu, 10 dag masła,
konfitury z wiśni, 1,5 kg smalcu do smażenia, 7-10 surowych ziemniaków obranych
i pokrojonych w kawałki.

1. Z drożdży, 2/3 szklanki mleka, 5 łyżek mąki, 2 łyżek cukru zrobić
rozczyn i pozostawić do wyrośnięcia (najlepiej odstawić w miseczce na kaloryfer
na jakieś 15 minut).
2. Żółtka i jajko utrzeć z cukrem do białości.
3. Rozpuścić masło w rondelku na wolnym ogniu. Pozostawić do
wystygnięcia – musi być lekko ciepły.
4. Do miski przesiać mąkę, dodać wyrośnięty rozczyn, utarte żółtka,
mleko, spirytus, sól. Wyrobić starannie ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać
stopiony, ciepły tłuszcz. Wyrabiać, wyrabiać, wyrabiać. Przykryć ściereczką,
odstawić do wyrośnięcia (najlepiej pod kaloryfer).
5. Z wyrośniętego ciasta formować ręką pączki – brać kawałki ciasta,
formować płaskie krążki, nadziewać konfiturą i zlepiać. Układać na posypanej
mąką stolnicy stroną zlepioną do spodu. Odstawić do wyrośnięcia.
6. W rondlu rozgrzać smalec. Kiedy jest już b. gorący, wrzucić kawałki
ziemniaka (dzięki temu pączki nie piją tłuszczu). Wrzucać pączki i smażyć przez
około 7-10 minut. Jeśli same się nie obracają, należy je obrócić. Przy każdej
porcji smażonych pączków wymieniać ziemniaki (około 3-4 kawałków na porcję).
7. Pączki wykładać na ręcznik papierowy, dokładnie osączać z tłuszczu i
obtaczać w cukrze pudrze z wanilią.

Są wyśmienite, wysiłek się opłaca, mój mąż twierdzi nawet, że stan idealny
osiągają dopiero do dwóch, trzech dniach od smażenia (dłużej raczej nie
przeżywają).

Pozdrowienia
Agnieszka z Łodzi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-01-13 17:10:25

Temat: Re: pączki
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

a...@p...onet.pl wrote:
>
> Cześć,
>
> Jestem nowa na grupie i zgodnie z dobrym obyczajem, a i chyba Waszą tradycją
> proponuję wkupne. Najpierw parę słów o sobie: jestem łodzianką i lubię gotować,
> czytać o gotowaniu i eksperymentować. Specjalizuję się w tradycyjnej kuchni
> polskiej, kuchni włoskiej i śródziemnomorskiej. Na wkupne wybrałam przepis na
> pączki, bo:
> 1. Jest karnawał
> 2. Przepis jest absolutnie sprawdzony.
>(ciach)

Dziekuje za przepis :-) Od razu wczoraj wyprobowalam, paczki wyszly
bardzo dobre. Szkoda, ze na dzis juz nic nie zostalo, a mi sie tak
nieeee chceeee robic ich znowu ;-(
Witaj na grupie i pisz czesto :-)
Pozdrawiam
A-Netusia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-14 05:25:36

Temat: Re: pączki
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Netusia <n...@p...onet.pl> wrote:

> a...@p...onet.pl wrote:
> >
> > Cześć,
> >
> > Jestem nowa na grupie i zgodnie z dobrym obyczajem, a i chyba Waszą tradycją
> > proponuję wkupne.

Ja tam uwazam, ze ani ty, ani nikt iny ie musi wysylac zadnego wkupnego.
Ja tam w kazdym razie pusze tu od lat pieciu i nigdy zadnego wkupnego
nie wysylalem.

Wladyslaw

--
Wladyslaw Los

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-14 05:26:19

Temat: Re: pączki
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:1f5yobn.iob25m1fd2tqoN%w...@t...com.pl...
> Ja tam uwazam, ze ani ty, ani nikt iny ie musi wysylac zadnego wkupnego.
> Ja tam w kazdym razie pusze tu od lat pieciu i nigdy zadnego wkupnego
> nie wysylalem.
>
> Wladyslaw

Ja tez sie nie wkupywalam i nikt nie krzyczal. Ale Mechcia byla chyba wtedy
jeszcze nie pokryta blacha i bez racuchów na sumieniu... :-))

Wknpim

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-14 08:46:17

Temat: Re: paczki
Od: "Paul" <p...@p...ch> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tam uwazam, ze ani ty, ani nikt iny ie musi wysylac zadnego wkupnego.
> Ja tam w kazdym razie pusze tu od lat pieciu i nigdy zadnego wkupnego
> nie wysylalem.

Witaj, nie chodzi o wkupne bo to oczywiscie bez znaczenia. Ja bardzo lubie
czytac przepisy nowych na forum osob, zanim wpadna one w wir dyskusji na
temat "jak spaskudzic mielone"
Moze i ty napiszesz co chetnie sam robisz! Kiedys mowiles ze tak wlasciwie
bardziej lubisz czytac i dokumentowac sie o kuchni niz gotowac. No i co?
ciagle chorujesz na "antychochle" czy i ciebie wirus zaatakowal? (zatkalo
mnie, a slownik juz w pudlach.... jak to jest z ortografia tej "chochli"???)

--
Amicalement Paul Urstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-14 14:28:48

Temat: Re: pączki
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> (ciach)
> > Dziekuje za przepis :-) Od razu wczoraj wyprobowalam, paczki wyszly
> bardzo dobre. Szkoda, ze na dzis juz nic nie zostalo, a mi sie tak
> nieeee chceeee robic ich znowu ;-(
> Witaj na grupie i pisz czesto :-)
> Pozdrawiam
> A-Netusia

Bardzo się cieszę, że Ci się udały - ja też maiłam je robić w sobote, ale
dopadło mnie jakieś paskudne przeziębienie i po prostu nie miałam siły, ale
przyszły weekedn chyba jednak rodzina mi ich nie odpuści, zrobiłamza to tort
Seklicza, i (jak innym na grupie) niestety nie wyszedł.

Pozdrowienia
Agnieszka
PS. Dziś zrobiłam pieczarkową i moje dziecko stanowczo (dwa razy) odmówiło jej
spożycia, chociaż normalnie bardzo lubi. Jak mąż wróci i też nie zje, to
znaczy, że z zupą jest coś nie tak. A mnie smakuje...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-14 23:39:13

Temat: Re: pączki
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:

> Ja tam uwazam, ze ani ty, ani nikt iny ie musi wysylac zadnego wkupnego.
> Ja tam w kazdym razie pusze tu od lat pieciu i nigdy zadnego wkupnego
> nie wysylalem.

Podpisuje sie pod slowami Wladyslawa (choc staz u mnie troszke krotszy
;-)). Z drugiej strony... Gdyby nie bylo wkupnego, Agnieszka nie
wyslalaby tego przepisu, a co za tym idzie - ja nie dostalabym
natchnienia i kilka ludzikow byloby mniej szesliwych (bo by takich
pysznych paczkow nie jedli). A przepis jest naprawde dobry - po raz
pierwszy udalo mi sie nie zrobic gliny z marmolada ;-) Chyba nie
powinnam wiec potepiac tak bardzo tego "wkupnego"? :-)
Pozdrawiam
A-Netusia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-15 05:24:56

Temat: Re: paczki
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Paul <p...@p...ch> wrote:

> > Ja tam uwazam, ze ani ty, ani nikt iny ie musi wysylac zadnego wkupnego.
> > Ja tam w kazdym razie pusze tu od lat pieciu i nigdy zadnego wkupnego
> > nie wysylalem.
>
> Witaj, nie chodzi o wkupne bo to oczywiscie bez znaczenia. Ja bardzo lubie
> czytac przepisy nowych na forum osob, zanim wpadna one w wir dyskusji na
> temat "jak spaskudzic mielone"
> Moze i ty napiszesz co chetnie sam robisz! Kiedys mowiles ze tak wlasciwie
> bardziej lubisz czytac i dokumentowac sie o kuchni niz gotowac. No i co?
> ciagle chorujesz na "antychochle" czy i ciebie wirus zaatakowal? (zatkalo
> mnie, a slownik juz w pudlach.... jak to jest z ortografia tej "chochli"???)

Nigdy nie pisalem, ze nie lubie gotowac. Wrecz przeciwnie, od
dziecinstwa lubilem i nadal lubie i gotuje. Natomiast mam sceptyczyn
stosunek do przepisow. Owszem, przepisy sa bardzo wazne, ale
umiejetnosc gotowania nie polega na znajomosci przepisow.

Ja w kazdym razie, kiedy chce zrobic jakas nowa dla mnie potrawe, to
sataram sie wyszuakc rozne na nia prezpisy, dowiedziec sie czegos o
kuchni kraju i regionu z ktorego pochodzi, takzue ewentualni czegos o
historii tej potrawy. Chodzi o to, zeby dowiedzeic sie, "o co chodzi" w
danej potrawie, jaka jest jej "istota". Zeby nie robic boeuf
strogonoffa z wieprrzowiny lub parowek.
Unikam tez robienia potraw, ktore wykraczaja poza moje doswiadczeni i
wyobraznie kulinarna. Np. potraw kuchni chinskiej -- nie bylem nigdy w
chinach, z chinskim jedzeniem spotkalem sie sporadyczniw w europejskich
restauracjach, o ktorych nie wiem, jaki poziom kuchni prezentuja w
oczach chinczyka. Nawet majac najlepsze przepisy nie bede wiedzial, czy
moja potrawa bedzie przypominac oryginal, nawet gdybym zdobyl wlasciwe
produkty.

Wladyslaw

--
Wladyslaw Los

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-15 07:08:37

Temat: Re: paczki
Od: Bart <g...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) wrote in
news:1f60bzy.k2swi08rc7qsN%wlos@tele.com.pl:

> Unikam tez robienia potraw, ktore wykraczaja poza moje doswiadczeni i
> wyobraznie kulinarna. Np. potraw kuchni chinskiej -- nie bylem nigdy w
> chinach, z chinskim jedzeniem spotkalem sie sporadyczniw w europejskich
> restauracjach, o ktorych nie wiem, jaki poziom kuchni prezentuja w
> oczach chinczyka. Nawet majac najlepsze przepisy nie bede wiedzial,
> czy moja potrawa bedzie przypominac oryginal, nawet gdybym zdobyl
> wlasciwe produkty.

Hmmm.. a moze czasami warto sprobowac? Nawet jesli nie wyjdzie to potrawa
taka jak oryginal to moze byc smaczna i z checia zrobi sie ja nastepnym
razem. Idac Twoim tokiem myslenia to 3/4 Polakow pozostalaby przy golonce
(jesli tylko prawdziwi gorale pokazaliby jak ja dobrze zrobic) bigosie i
schabowym.
Jesli jestes takim perfekcjonista to w takim razie nalezy "sprzedawac" Ci
przepisy o nazwach. Kurczak a'la po chinsku, paczki a'la paczki Blikle,
pizza a'la pizzeria xxyy :))))))

Pozdrawiam

PS. Ten watek nie wiele ma wspolnego z paczkami, wiec proponuje go
zakonczyc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-15 08:44:07

Temat: Re: paczki
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1f60bzy.k2swi08rc7qsN%w...@t...com.pl...
> Paul <p...@p...ch> wrote:
>
> Unikam tez robienia potraw, ktore wykraczaja poza moje doswiadczeni i
> wyobraznie kulinarna. Np. potraw kuchni chinskiej -- nie bylem nigdy w
> chinach, z chinskim jedzeniem spotkalem sie sporadyczniw w europejskich
> restauracjach, o ktorych nie wiem, jaki poziom kuchni prezentuja w
> oczach chinczyka. Nawet majac najlepsze przepisy nie bede wiedzial, czy
> moja potrawa bedzie przypominac oryginal, nawet gdybym zdobyl wlasciwe
> produkty.
>
Z chińszczyzną to jest dziwna sprawa. W Polsce restauracje chińskie nie są
bardzo często spotykane, ale np. w Austrii jest wiele chińskich rodzin,
które prowadzą rodzinne restauracyjki. I możesz w każdej restauracji
zamawiać tę sama potrawę, a będzie smakowała zupełnie inaczej. POdobno oni
bardzo strzega jakichśtam swoich rodzinnych receptur :-))

Wkn