« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-03-10 12:54:08
Temat: Re: panga i co dalej?Aicha napisał(a):
> Się podepnę. Czy wersję z cytryną/limonką i plasterkowanym czosnkiem
> ktoś próbował? Tak smażę inne filety - albo raczej duszę, bo nie
> rozmrażam, tylko wrzucam zmrożoną na teflonową patelnię i czekam, az
> puści sok, dopiero potem dodając odrobinę oleju. Jak myślicie, czy panga
> zaakceptuje takie traktowanie?
>
> Pozdrawiam - Aicha
>
nie wiem...
delikatna to ryba i balabym sie, ze sie rozpadnie, chociaz...sprobowac
nie zaszkodzi...
dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-03-10 12:55:53
Temat: Re: panga i co dalej?
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:durq56$moc$1@news.onet.pl...
(ciach)
> >
> > Cny zroznicowane (filety z Pangi)
> > Max jakie widzialem to 19,20/kg
> > "normalna" cena to od 15 do 17 zl/kg
> > W promocji (nie nie w markecie) kupowalem nawet po 13 zl/kg
> > Nie jest droga... ale do najtanszych rowniez nie nalezy
>
> W Toruniu?? Jak za filet, to byłaby to jedna z tańszych ryb. Za dorsza
> (filet) żądaja ok. 19 zł. Chyba pobiegnę zaraz na rargowisko i poszukam w
> rybnych.
>
Nie, w Gliwiocach (ale to przeciez rzut "beretem"- calkiem sporym zreszta i
mam nadzieje ze nie moherowym hehehe)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-03-10 13:06:27
Temat: Re: panga i co dalej?Użytkownik "Misiek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:durt0o$hrm$1@polsl.pl...
>
> Nie, w Gliwiocach (ale to przeciez rzut "beretem"- calkiem sporym zreszta
> i
> mam nadzieje ze nie moherowym hehehe)
Wolę moherowym, bo mój filcowy zbyt sobie cenię.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-03-10 13:19:29
Temat: Re: panga i co dalej?
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:durmod$hpg$1@news.dialog.net.pl...
> mam filet z pangi i co dalej? jestem w kwsti ryb kompletny laik,nie umiem
> ich robic ,po usmazeniu pol zostaje na aptelni,nadal smierdza mulem i
> odechciewa mi sie jejsc wiec ratujcie?
>
> rozmrozic calkowicie? czy tak troche ? smazyc ,piec?
>
> chcialm do tego ziemniaki,kapuste i bialy kwaskowy sos.
> pzdr
> p.
Znam inny sposob na pange, smakuje wysmienicie.
Smazymy rybke w panierce (moze byc nie tylko panga). Osobno smazymy
pieczarki (wagowo tyle, co ryby) i osobno dusimy cebule (min. wagowo co
polowa ryby lub wiecej, jak kto lubi). Ukladamy w naczyniu zaroodpornym
warstwy: ryba, pieczarki, cebulka, do wyczerpania skladnikow. Polewamy to
nieduza iloscia smietan i posypujemy startym serem. Zapiekamy w piekarniku
do rozpuszczenia sera. Podajemy na cieplo, ale i zimne tez nie jest zle.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-03-10 13:39:46
Temat: Re: panga i co dalej?Dominik Jan Domin napisał(a):
> Wolę moherowym, bo mój filcowy zbyt sobie cenię.
A nie sfilcowany?
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-03-10 14:58:17
Temat: Re: panga i co dalej?Użytkownik "dogma" <d...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:durnp2$k2t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> panga??? smierdzi mulem??? wg. mnie to jedna z lepszych ryb na swiecie...
Pod warunkiem, że jej nie kupujesz na promocji w Tesco ;)
Ja się ostatnio nacięłam :(
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-03-10 15:01:30
Temat: Re: panga i co dalej?Użytkownik "Misiek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:durpkj$gpn$1@polsl.pl...
> Jak widac sa gusta i gusciki
> Dla mnmie ryba musi pachniec (niektorzy twierdza ze to smierdzi) ryba...
> Wole zdecydowane smaki... Oczywiscie nie mulu a ryby ;)
Ja też, ale...
> karp (z dobrego jeziora czy tez hodowli) jest super
... jeszcze nie spotkałam karpia co by nie śmierdział mułem (mułem-błotem,
nie mułem-zwierzakiem) :/
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-03-10 15:10:53
Temat: Re: panga i co dalej?@nn napisał(a):
>
> ... jeszcze nie spotkałam karpia co by nie śmierdział mułem (mułem-błotem,
> nie mułem-zwierzakiem) :/
>
> Ania
a ja wlasnie spotkalam i bylo to dla mnie zaskoczenie ;)
i nie smierdzial mulem (nie zwierzakiem)...
tylko, ze to musza byc nieduze karpie takie najlepiej do 1-1,5 kg, jak
sa stare i przerosniete to lekka won blotka rzeczywiscie jest...
dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-03-10 16:28:38
Temat: Re: panga i co dalej?Aicha napisał(a):
> Się podepnę. Czy wersję z cytryną/limonką i plasterkowanym czosnkiem
> ktoś próbował?
Uwielbiam czosnek.
Ale nie do ryb, wydaje mi się, ze traktowanie czosnkiem tak delikatnej
ryby, jak panga, czy pstrąg, to herezja. Podobnie z dodawaniem pieczarek
do tych ryb.
Mają delikatny, ale wyrazisty smak, który najlepiej się "podbija"
smakiem odrobiny soli, grubego pieprzu i cytryny.
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-03-10 17:02:53
Temat: Re: panga i co dalej?Użytkownik "dogma" napisał:
> delikatna to ryba i balabym sie, ze sie rozpadnie,
> chociaz...sprobowac nie zaszkodzi...
Mam trzy. Poeksperymentuję ;)
Pozdrawaim - Aicha
--
Gdyby kobieta przestała być zagadką,
świat stałby sie nudny,
a miłość przestałaby istnieć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |