Data: 2002-11-19 14:00:48
Temat: Re: paprocie
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in
news:ard37h$rhm$1@news.tpi.pl:
> > - ogranicz pozadanie i nie wykopuj
> duzej - takie sie bardzo zle przyjmuja
> Oooo! I może da ist der Hund begraben :-(( Chciałem mięc dorodne, duże
> "gotowce"...
Jesli der Hund ist wlasnie tam begraben, to moze jest dla niej za zyzno?
:-))
>> - najwazniejsze: nie mozesz jej posadzic na miejsce odbiegajace od
>> tego, w ktorym rosla, zwlaszcza jesli chodzi o wilgotnosc podloza i
>> powietrza, naslonecznienie i przeciagi.
> Dobre :-)))) najpierw mam sobie porządny las posadzic, a potem
> paprocie przesadzać???
Jesli chcesz miec 100% skutecznosci w przesadzaniu cieniolubnych gatunkow
to tak :-)))
>> A poza tym to moze rozejrzyj sie po znajomych ogrodkach? Moze ktos
>> cos np.pioropusznika :-)) ma?
> A to z lasu to jest pióropusznik???
Raczej nie: 1. jest rzadki, 2. rosnie gł. w lasach legowych, a tych malo
(patrz p.1.). A poza tym to on jest pod ochrona!
Jak Krycha ma takie rozlezne pioropuszniki, to sie dogadajcie i na wiosne
poczta lub inna droga go przemiesccie. On to spokojnie zniesie :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|