Data: 2007-09-30 16:12:21
Temat: Re: _(?)_ paraliż
Od: "hej.brat !" <m...@j...new>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 30 Sep 2007 15:58:06 +0000 (UTC), Hanka napisał(a):
>>>> Aaa..., no tak, ale czy terrorysci podkładają dynamit
>>>> pod swoich rodziców albo rodzeństwo ? :o/
>>>> Czyli rozumieją, że to jest niedobre ?
>>> Popytaj ich może o szczegóły sprawy - ja nie wiem, i nie będę gdybać,
>>> wypowiadając jakieś swoje widzimisię.
>> Eee no, siostra, mącisz czystą wodę...
>> Twoim zdaniem terrorysci podkładają bomby
>> pod własne dzieci i żony ? :o/
>
> Od mącenia jesteś Ty - jeszcze tego nie zauważyłeś?
> Moim zdaniem - terroryści nie podkładają bomb pod własne dzieci i żony.
No widzisz, moim też, a w gazetach i telewizji nie opisywali
ani nie pokazywali takich przypadków, więc jest
spora szansa, że to prawda, tak ?
W kżdym rzie zdecydowałaś się ujawnić prawdę,
jaką masz w sercu, dzięks.
> A jak jest naprawdę - nie wiem, bo ich o to nie pytałam.
A ta znowu swoje...
No dobra, może popytasz znajomych, co ?
>> Dlaczego uciekasz od prawdy ?
>> Bo zagrożone są dogmaty ?
>
> A co jest - według Ciebie - prawdą?
To, co masz w sercu.
>> Życzę wszystkiego dobrego i dzięks za pouczenie
>> o tym, gdzie rozchodza się drogi prawdy etycznej,
>> bo głównego rozdroża prawdy fizycznej sam
>> sie domyśliłem.
>
> Nigdzie Ciebie nie pouczałam, Chciałam pogadać. Jeśli masz dość, wystarczy
> powiedzieć.
Wyszło Ci niechcący, ale dla mnie to bez znaczenia,
bo jest tak samo cenne, dzięks.
>>> móc ustalić między nami, ludźmi, co jest D, a co Z. Mylę się?...
>>
>> pokazalem Ci, jak w sumie latwo jest rozstrzygnać,
>> co dla wzrastającej istoty jest dobre, a co złe...
>
> Nie. Niczego takiego mi nie pokazałeś. Może chciałeś pokazać - to są dwie
> różne sprawy.
> Z Twoich wypowiedzi - nic takiego nie wynika.
A więc nie wiesz, co dla Twojego wzrastającego dziecka
jest dobre, a co złe ?
>>> A o kim teraz mówisz?
>>
>> O Abory-genach :o)
>
> Pytałam serio.
i ja serio odpowiedziałem.
To jak, wierzysz w to, ze etyka jest zapisna
lub możliwa do zapisania w genach ?
>>> Nie wiem. I Ty też nie wiesz.
>>> Możesz tylko przypuszczać, lub wierzyć.
>> ja wiem, Ty sobie możesz wierzyć w cuda
>> i brednie kapłanów, którzy przecież sobie
>> to pozmyślali i to wiele lat po Chrystusie.
>
> Ja akurat nie wierzę.
> Nie mogę też powiedzieć, że wiem. Mam za dużo wątpliwości, i tyle.
A co, wierzysz w UFO ? :o/
>>> Duch i słowo to dwie różne etykietki. Sprecyzuj.
>>
>> Jn 6:63
>> 63. Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda.
>> Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
>> ****************************************************
***
>> (BT)
>> Dla mnie też to w sumie jedno i to samo.
>
> A dla mnie nie.
Czyli się poważnie różnimy.
> Jak to jest, że z wypowiedzi rozmówcy wybierasz jedynie fragmenty i do nich
> się odnosisz, co, częstokroć, diametralnie zmienia sens cytowanego
> zdania ?...
Ktorym konkretnie zdaniom pozmieniałem sens ?
> No i - na dodatek - stawiasz tezy absolutnie niespójne z myślą rozmówcy,
> choć - pozornie - kontynuujesz dyskusję na temat?...
A gdzie zboczyłem z tematu ?
Rozmawiamy o względności dobra i zła, tak ?
Jak Cie zgwałcę albo Twoją córkę, to będzie zło ?
A może to rzecz wzgledna ? :o/
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
|