Data: 2003-04-28 10:08:52
Temat: Re: [patchwork] Maty - dalej...
Od: "JotHa" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> byle jak na macie, bylebys nie wyleciala za linijka poza mata,
> wiec linijka moze byc i dluzsza niz mata, ale zeby szmata nie
> wystawala....
Przycinalam przy czyms podobnym do deski :-)))
Cielo mi sie nawet dobrze.... wyprobowalam na tkanym dywanie z IKEA...a
jakze... poszlo jak w maslo :-)))))
> BRON BOZE metalowa, zalatwisz ostrza radelek od razu , sa
> plastikowe, do patchworku...w ogole jak juz bedziecie dziewczyny
> mialy te ustrojstwa to PISAC,
To juz mowie... kupilam a OLFY i noz 45mm i mate 60x45 cm z braku wiekszej
powierzchni stolu - z reszta i tak cielam na podlodze :-)))
bo ciac, zeby uciac, prosto etc i
> nie odciac sobie palcow to tez sztuka i napisze JAK to robic,.
> ptrzedtem nie probowac, bo niebezpiecznie.....skad ja to wiem...
To mi mow ! :-))))
Na szczescie nie pokalaczylam sie, bo mam troche wprawy przy cieciu
nozykami, ale nie z okraglym ostrzem, czy tez malowaniu pedzelkiem przy
liniale... moze to pomoglo :-)
Ale chetnie poslucham dobrych rad w kazdej ilosci :-)))
Mow.... slucham :-)
Pozdrawiam
Asia
|