Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne [patchwork] Szycie Re: [patchwork] Szycie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: [patchwork] Szycie

« poprzedni post
Data: 2003-04-29 21:33:24
Temat: Re: [patchwork] Szycie
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki

On Tue, 29 Apr 2003 22:59:14 +0200, "JotHa"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>> patchworkami zajmuje sie od kilkunastu lat, wiec pewnie mam jakies
>> doswiadczenie.
>Evo ! Gdzies Ty sie tu ukrywala ?!?! :-)))
>
>
>> Co do pikowania to: maszynowe wymaga specjalnej stopki
>Jak ona wyglada ?!?! Jest w standartowym wyposazeniu maszyny, czy trzeba
>dokupic ?
>
stopka jest inna i wyglada jak kawal machiny jakiejs (walking
foot), chopc moja znajoma pikuje na dobrej maszynie bez tej
stopki i nie widzi potrzeby jej kupowania....


>> - na gorna warstwe naniesc wzor do przepikowania (jezeli to ma byc wzor a
>> nie przepikowanie po szwach)
>W jaki sposob go nanosisz ? Zakladam, ze juz nie mowimy o zwyklych liniach
>prostych.

metody sa rozne....czasem nie jest potrzebny wzor a meandruje sie
ladnie - patrz: lot muchy...

ja mam szablony wzorow do pikowania na plastiku z wycietymi
rowkami , szablon przykladam do szmaty i mozna albo olowkiem,
albo piernym flamastrem, ja mam takie ustrojstwo co naklada b.
cienka linie z proszkowanej kredy...mozna odbic wzor ma papierze
kopiowym , przyszpilic do szmaty i szyc na maszynie po liniach,
mozna obrysowywac wzory wyciete luzem tez olowkiem, albo kredka
akwarelowa (mam caly komplet kolorow, na wsjaki sluczaj)


Naogladalam sie w necie roznych pikowan i w sumie bardziej jestem
>w szoku i wielkim podziwie dla wykonywania misternych pikowan - czasami dla
>mnie wprost niewyobrazalnych do przeszycia !!! - niz dla patchworkow, ich
>schematow i modeli.

ja pikuje tylko recznie i choc ilosc tej mini fastrygi na 1 cal
(2.5cm) u mnie jest sub-standard, wcale sie tym nie przejmuje,
wychodzi ladnie i juz!!


>Czasami wprost nie moge uwierzyc, jak mocno trzeba bylo wywijac tymi
>tkaninami, aby uzyskac te wszystkie zawijasy i wywijasy bedace pikowaniami
>!!! Przeciez taki patchwork jest powierzchniowo wielki !!! Czy te
>skomplikowane przeszycia sa wykonywane tylko i wylacznie recznie ???
>
te meandry to na maszynie w zasadzie, recznie pewnie tak ladnie
nie wyjdzie a bardziek kanciasto


>> - potem bardzo gesto spiac wszystkie warstwy agrafkami (odradzam szpilki)

a dlaczego? poza kluciem sie ;)) ja w ogole przesadzam i najpierw
szpilkuje, potem dlugasna igla fastryguje szeroko od srodka
szmaty, najpierw dorogow, potem na pol, potem wypelniam...

na maszynie nie pikuje (jeszcze...), wiec agrafek nie uzywam, ale
mam taka machine na platikowe patyczki z poprzeczkami na koncach
- jak te, co przyczepiaja ceny w sklepach z ubrankami


>> - potem zaczynamu szycie - zawsze od srodka w kierunku brzegow (czyli
>robimy
>> po cwiardce oczywiscie patchworka).
>A tak, dzieki uwagom Krysi z archiwum robilam, chociaz poczatkowo wydawalo
>mi sie, ze co to tam taka szmatka 100x160cm.... :-)
>
>Nalezy rowniez zakupic w ogrodniczym
>> sklepie takie bawelniane rekawiczki z takim czerwonym czyms (to jest jakis
>> impregnat), ktore powoduje, ze rekawiczki sie nie slizgaja. Sa bardzo
>> przydatne przy przesuwaniu ciezkiego patchworka pod maszyna.

i najlepiej kupic takie troche ciasnawe, bo zlatuja ;)), albo
gumke w przegub wciagnac ;))))



>:-))) Uwierze niedlugo we wszystko... A to w kratke ogrodnicza do haftu
>krzyzykowego, a to w rekawice do robot ogrodniczych :-))) Moze zaraz jakies
>nakolanniki, coby nie dostac odgniotkow przy agrafkowaniu :-)))

oj tak....ja mam gdzies zadolowana liste rzeczy, ktoire sie
bardzo w patchworku przydaja a sa z zupelnie innej dziedziny
zycia - np pudelka po pizzy, jak nie pomazane na tlusto do
przechowywania blokow, etc etc....
>
>> Co do pikowania recznego to przygotowanie jest takie samo, lecz obszar,
>> ktory pikujemy musi byc dokladnie naciagniety (jakis duzy tamborek) Potem
>> lecimy gesta fastryga po przygotowanym wzorze - konieczny jest naparstek
>do
>> przepychania igly i mydlo, po ktorym co jakis czas przeciagamy nitke,
>zeby
>> byla sliska.
>Taka czynnosc, to chyba juz w ramach osobistych umartiwen. Bynajmniej dla
>mnie w chwili obecnej :-)

eee, nie jest az tak zle, owszem zabiera to duzo czasu, ale mozna
to robic w tzw towarzystwie, w drodze etc - ja pare lat temu
pikowalam narzute dla przyjaciol cos 3m na 4 m, w samochodzie, w
lecie, nogi mi sie ugotowaly...m.in. dlatego tez lubie bardzo
zeszywac szmatki recznie, bo moge zabrac wszedzie ze soba...

>
>> Co do wyposazenia to sa pecjalne igly do pikowania na maszynie i specjalne
>> do pikowania recznego, ale ja nie widze zadnej roznicy i mimo, ze kiedys
>je
>> kupilam to i tak ich nie uzywam.

nie uzywasz dziesiatek? ja probowalam dwunastkami, ale nitka nie
chce przejsc przez oko igielne...dostalam maly zestaw nowych
igiel do pikowania recznego z wiekszym okiem (czy moze uchem
;))), za 2 tygodnie bede w Malvern na wystawie/kiermaszu
patchworkowym to zobacze, czy sa one i pogadam z zawodowcami
ale prawda jest, ze im krotsza igla tym mniejszy szew/mini
fastryga

a naparstek to tez zupelnie insza inszosc...ilez ja juz
nakupowalam, zanim znalazlam DOBRY...okazal sie starodawnym i
palec mirdzewial od zapacania wnetrza naparstka i on sam rdzewial
;)))

>> Przy pikowaniu ma maszynie jest ogromny klopot z wepchnieciem takiego
>> patchworku (a ja szyje wlasciwie koldry - takie puchate, w srodku dwie
>> warstwy ocieplacza) pod maszyne i przesuwaniem w trakcjie szycia - trzeba
>> boki zwijac w ciasny rulon
>O wlasnie ! Robilam tak samo i chcialam wypytac o jakies sposoby, jak z tymi
>olbzymimi plachtami sobie radzic.
>

DUZY stol, albo co najmniej mozliwosc duzego stolu plus pare
oparc krzesl, kilka tych kolek-klipsow dla cyklistow, duzo
cierpliwosci, BARDZO duzo nici nawleczonych na bebenki do
maszyny!!!!!

jest taka dosc nowa maszyna, droga jak cholera, nazywa sie handi
quilter i dziala to, w kombinacji ze zwykla maszyna do szycia,
jak maszyna do pikowania...wada rzeczywista jest cena - cos pod
Ł500....


>> Uff- nie wiem, czy nie za duzo, ale chyba sie nakrecilam, bo wlasnie
>jestem
>> w trakcie pikowania swojego patchworka (180x200cm)
>Dla mnie, jak popadne w jakies szalenstwo, to niczego nie jest za malo !
>
>> pozdrawiam wszystkie patchorkujace i zycze duzo cierpliwosci. Oczywiscie
>> jesli ktos bedzie mial jakies pytania, to chetnie odpowiem, no bo
>generalnie
>> chodzi o to zeby wspierac :)
>Dokladnie :-)
>Juz dziewczyny powyzej popytaly troche. Ze swej strony zapytam o nazwe, bo
>niestety nawet pani w sklepie, gdzie kupowalam, nie bardzo wiedziala, jak
>nazwac taki bialy puchato-watowaty wypelniacz do kolderek.


sie to chya wloknina nazywa...

Mnie akutat na
>jego widok wylazly oczy i nie przeszkadzal wowczas brak slownictwa, jednak
>jak juz sie edukuje, to na calego :-))) Ten co kupilam jest tako ok 1 cm
>glubosci. Czy sa ciensze ?

sa cinsze i sa z roznych rzeczy - poliestrowe - najtansze, roznej
grubosci, ale nie ma sie co bawic w gruba grubosc, bo to mordega,
sa bawelniane, welniane, jedwabne - wyglada jak staromodna
watolina, jest 80-20 (bawelna/poly), jest taki, co to sie go
naprasowuje na szmate.... no i sa wczarnym, bialym i kremowym
kolorze.



Mam tkanine kupiona na narzute i wydaje mi sie,
>ze taki grubszy jest wlasnie za gruby. A moze sie myle ? A moze jest czos
>innego do wszywania w narzuty ?

wlasciwei wsadzic do srodka mozna bardzo duzo - nawet koc, znam
kobity co reczniki cienkie klada do srodka kolderek dla
dzieci....

>Zapytam jeszcze o brzegi.
>Szyjac swoj pierwszy patchwork poszlam po najmniejszej linii oporu i zbytnio
>nie kombinowalam na rogach, poprostu najpierw obszylam dluzsze brzegi,
>pozniej krotsze, co dalo mi proste wykonczenie rogow, nie takie ladne, gdzie
>tkanina z dwoch brzegow schodzi sie pod katem 45stopni. Jak to sie winn
>poprawnie robic ???
>W tej chwili zadne inne pytania nie przychidza mi do glowy.

nie umiem wytlumaczyc, trzeba obrazkowo - sie to nazywa - mitred
corners. jak wrzucisz do gugla quilting + mitred corners powinno
cos ciekawego wyskoczyc.
>
>Dziekuje i pozdrawiam
>Asia - wlasnie odeszlam od zszywania skrawkow :-)))
>Nie jeden, by pomyslal, ze to glupie napierw pociac cos, co bylo caloscia, i
>zszywac do kupy :-))))
>
kazdy, kto sie nie zna tak to pojmuje, hmmmm

acha - znowu przypominam jedna z njalepszych stron z wzorami -
www.quilterscache.com od razu do Patterns mozna

Trys
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
30.04 eva
30.04 eva
30.04 Krysia Thompson
30.04 JotHa
30.04 Agnieszka
30.04 JotHa
30.04 JotHa
30.04 JotHa
30.04 eva
30.04 eva
30.04 JotHa
30.04 Agnieszka
30.04 Krysia Thompson
30.04 Krysia Thompson
01.05 Iloneska
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe
lutowe spotkanie robótkowe
Styczniowe spotkanie robótkowe
Gorąca Prośba
VIII Świąteczny Kiermasz Rękodzieła
kiermasz
Krakowskie spotkanie robótkowe
szydełkowe laleczki Klemens i Klementynka do wygrania w konkursie
Październikowe spotkanie robótkowe
Świąteczny kiermasz rekodzieła
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem