Dnia 9/19/2005 2:41 PM,Użytkownik Margaret usiadł wygodnie i napisał:


> A powody tych negatywów bywaja rozne, nigdy nie slyszałas o komentarzach
> odwetowych?

Ja, przyznam się szczerze, nie jestem zbyt doświadczona w te klocki i
kiedy widzę komentarz, że coś jest podróbą, to choćby sprzedawca nie
wiem ile miał pochwalnych, to jednak mi zapala się pod czaszką czerwone
światełko. Ja nie jestem w stanie odróżnić komentarza odwetowego od
nieodwetowego, bom leszcz, więc ewentualne niejasności zawsze
interpretuję na niekorzyć podejrzanego :) Cholera go wie, jak naprawdę
było? Nie znam gościa. Może faktycznie próbował opylić podróbę? Skąd ja
mogę wiedzieć, czy w moim przypadku taka sprawa się nie powtórzy?
Dlatego jednak nie ufam.
A znam sprzedawcę - co prawda nie sprzedaje perfum, tylko bieliznę -
który sprzedał ileś tam tysięcy rzeczy, a nie ma ani jednego negatywa.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."