Data: 2000-02-16 14:49:56
Temat: Re: piękne buśki - syndrom Pameli A.
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky)
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Feb 2000 09:46:05 GMT, Marlena <l...@b...org.pl> wrote:
>Brzydko to zabrzmi: slodka jednorazowa blondynka. Taki cukierek do schrupania.
>Taka podroz na Marsa. Marzenia... Niech sobie pomarza... Obok jest rzeczywistosc.
>Czyli my - bez silikonu itd. itp. :-]
Cos w tym jest... Sadze, ze Pamela moglaby byc idealna partnerka, ale
w innym rozumieniu... Bylaby taka ZABAWKA, jak lepsza odmiana gumowej
lali :))) W koncu Pamele mozna pokazac kolegom - oko im zbieleje,
mozna rozebrac i popatrzyc, mozna wreszcie uiscic zasadniczy cel.
Jednak jak wiadomo, kazda zabawka predzej czy pozniej sie nudzi. Tak.
Nudzi sie. No chyba ze Pamela mialaby poczucie humoru, podobne
zainteresowania i emocje, wreszcie mase oleju w glowie, to wtedy
moglaby byc idealna partnerka, no ale znowu, nawet wtedy bylby
problem.. Bo taka Pamela jest jak Ferrari. Fajnie miec, pokazac i
pojezdzic, ale podroz Ferrari nie musi byc wygodna. Halas i niewygoda.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl
http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm
...but all the drugs in this world...
...won't save her from HERSELF...
|