Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:2820219.zNYeLCJ0aH@okzsajipas.ten...
>
> Dobrze, że moje tego nie wiedzą i rosną sobie w najlepsze.. (pH na
> poziomie
> 4.5).
>
> Pozdrawiam, przepraszając jednocześnie Kuleczkę za odpowiedź mejlem, ale
> palec mi się omsknął,
> Grzesiek

teraz to z kwiatami:) ja się nie gniewam...

a pokrzywy moje pewnie nie wiedzą że wolno im rosnąć wszędzie, bo rosną
tylko tam gdzie ziemia jest wapnowana. :)))

w ksiązce Horsta Altmanna "Rośliny trujące i zwierzęta jadowite" kopytnik i
tojeść nie są wymienione, a barwinek tylko różyczkowy Catharanthus roseus
który u nas jest rośliną doniczkową.Jednak autor pisze że większość roślin z
rodziny toinowatych (a do niej nalezy również barwinek pospolity vinca
minor) jest opisywana jako trujące. Co o tym sądzić, nie wiem :( Nie
czyniłam osobiście eksperymentów z mocą trucia barwinka:)

pzdr
Kuleczka