Data: 2004-11-08 09:09:29
Temat: Re: pies w domu vs syn
Od: n30 <n...@n...pozlan.hopto.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Pragnę uściślić tylko iż napisałem że uczę się zaocznie, bronię w tym
roku prace dyplomową na technika informatyka... Szkołę zaoczną zacząłem
od 2 semestru w styczniu roku ubiegłego, w zeszłym roku studiowałem
także dziennie. Naukę zaoczną opłacam sam sobie (100zł na semestr).
Ja nie uważam ze mam prawo podejmowania ostatecznych decyzji w domu
moich rodziców. Ale myślę iż są decyzje w rodzinie które podejmuje się
wspólnie na zasadzie veta, są też takie które podejmuje się
totalitarnie, no i oczywiście są też sprawy które powinny być
rozpatrzone w sposób demokratyczny. Pies to nie sprzeczka o kolor
samochodu jaki kupimy. To coś co wpłynie na życie całej rodziny w tym na
moje! Nawet jeśli zamknę się w pokoju ( można powiedzieć że już to
zrobiłem), to musze wyjść czasem do kuchni czy do ubikacji i dlaczego
pierwsze w co wejdę po otwarciu drzwi to ma być ,,siusiu" pieska? Uważam
że nie można uszczęśliwić jednej osoby niszcząc drugą. Dla tych co
uważają że moi rodzice mieli racje i dobrze zrobili, mam pytanie:
Czy holokaust był zły? Przecież Hitler uszczęśliwił trochę Niemców
zabijając kilka milionów żydów.
|