Data: 2002-11-09 23:01:59
Temat: Re: piguly po raz setny...
Od: "*mysza*" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To w końcu pękła, czy nie pękła, nie wiesz??
Skoro Twoja dziewczyna tak spanikowała, że wzięla pigułkę chociaż wiedziała,
że jej nie wolno tego robić, to zastanawiam się co weźmie jeśli się dowie ,
że jest w ciąży...strach pomyśleć. Prosisz o wyrozumialość, ale niestety tak
to jest, że za swoje błędy trzeba zapłacić. Zamiast się obrażać, zacznij
wyciągać wnioski, to może w pszyszłości unikniesz takich problemów.
Za przeproszeniem, mam wrażenie, że nie dorośliście do tego, żeby współżyć.
Mimo wszystko trzymam kciuki, żeby ciąży nie było. Bo dziecko trzeba kochać
od samego początku.
Kasia
Użytkownik "Fiorek" <f...@i...pll> napisał w wiadomości
news:aqjp0v$mkj$1@news.tpi.pl...
>
> > Wie ktos cos na ten temat...
> > Ręce z biustem opadają. Była kobita po recepte u lekarza? Pewnie byla,
> > pewnie lekarz pare slow powiedzial. Wykupila piguly w aptece? Wykupila.
W
> > pudeleczku jest szczegolowa ulotka. Kobieta umie czytac?
>
> Bylo to tak: wspolzylismy, gdy laska nie brala pigul. Niestety
prezerwatywa
> chyba pekla wiec laska postanowila wziasc tablete mimo tego co pisza w
> instrukcji. Jako, ze wziela jedna powiedzialem jej, zeby brala juz caly
> czas. Po czesci moja wina, po czesci jej. Ludzie, troche wyrozumialosci!
>
> > Ludzie, Wam pigul dawac nie wolno...
>
> Naturlisch;)
>
> Fiorek
>
>
|