Użytkownik "Bożenka" <b...@s...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:bovnvu$9ad$1@absolut.sgh.waw.pl...
> To niestety normalna praktyka koncernow... przeciez nie zaplacimy
(mowie
> ogolnie majac na mysli spoleczenstwo i polskie realia) za proszek,
margaryne
> albo plyn do plukania czy tez kosmetyk tyle, co spokojnie zaplaca
niemcy
> albo brytyjczycy... dlatego, zeby utrzymac rynek, koncerny maksymalnie
> obnizaja koszty produkcji... a wprowadzajac na rynke nowy produkt
ponosza
> swiadome koszty zwiazane ze sprzedarza produktu o wyzszej jakosci, aby
> przyzwyczaic komsumenta do tego, ze proszek "X" jest swietny... po
jakims
> czasie pojawiaja sie produkty wyprodukowane specialnie na polski
rynek...
> :-/


Niestety też wiem o tym od dłuższego czasu.. Dlatego jeśli kupuję
kosmetyki to albo "oryginalne" czyli produkowane na wszystkie rynki
Europy - selektywne tak mają - niestety drogie, albo polskie - są dużo
lepsze niż te pseudo zagraniczne mass marketowe typu l`oreal czy
Mabeline...
Jakości środków czyszczących też żałuję.... Ale do granicy niemieckiej
mam daleko;(
--
DominikaNM

FAQ grupy pl.rec.uroda - http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Moje makijaże - www.wizaz.pl/nowa_galeria/album02