Data: 2003-09-24 09:32:22
Temat: Re: płacz
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AW" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bkqas3$ial$1@absinth.dialog.net.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam pytanie czy nadwrazliwosc -zdolnosci do czestego
wzruszania sie, płaczu
> jest czymś złym?
Nie - ale niewygodnym
> Reaguje płaczem na zbyt duży stres, trudno zdązyć
powiedziec mi o rzeczach,
> ktore mnie bolą zamin zaczne płakać, wzrusza mnie czyjeś
nieszczęście, nie
> mówiąc juz o filmach dla płaczliwych. Chce się nauczyć nad
tym panować ale
> nie potrafię, zaczyna mnie to denerwować i mam wrażenie że
jest to jakaś
> moja wyuczona reakcja na ból (nie fizyczny).
Raczej nie - też to mam - (w sytuacjach typu "Lauda wraca" A
listu w sprawie Babinicza nie udało mi się jeszcze nigdy
przeczytać do końca bez zużycia co najmniej jednej husteczki
(bawełnianej - do wyżęcia)
> Dodam, że na codzień w
> kontaktach z ludźmi jestem osobą uśmiechniętą, niewylewną.
>
Jesteś wrażliwa - a co do nadwrażliwości to są dwa sposoby -
wyciszenie emocji lub uodpornienie (oj bolesne) - a i one
bywają mało skuteczne.
Ogólnie jeżeli TOBIE to nie przeszkadza to się tym 9za
bardzo) nie przejmuj.
Pozdrawiam
Qwax
|