Data: 2002-09-26 23:46:02
Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości news:19891-1032789121@213.17.138.62...
> To że se facet w Internecie (a nawet w realu) z inną babą pogada i
> poświntuszy to nie jest powód do złego samopoczucia połowicy. (według
> mnie nawet i bardziej fizyczne kontakty należy traktować tak samo)
> Dopóki otrzymujesz od partnera to co ci jest potrzebne do zaspokojenia
> Twoich potrzeb to Twoja wina że ma nadwyżki. A jeżeli masz potrzeby
> których On nie potrafi zaspokoić (np. poczucie bezpieczeństwa
> polegające na przykuciu się do niego łańcuchem) to znajdź sobie
> osobnika który Ci te potrzeby zaspokoi (co do przykuwania łańcuchem to
> sugeruję jakiegoś większego psa np. rasy Bernardyn - nie pomyl z
> bratem zakonnym ;-))) )
mysle Qwax, ze masz dosyc luzny stosunek do slowa "zdrada", czy tez
"uczciwosc malzenska" ale nie wszyscy jak widac taki maja.
co poniektorzy angazuja sie nieco wiecej w zwiazek i zwykle potrzeby
sa zaspokajane w tymze zwiazku, z pelna swiadomoscia i praca obojaga,
jesli ty uwazasz ze malzenstwo zaspokoi troche a reszte mozna poszukac
gdzie indziej to jest to dobre dla ciebie, jak widac dla Bruxy nie., ale
choc troche moglbys dla niej byc grzeczniejszy.
iwon(k)a
|