Data: 2004-12-01 21:23:50
Temat: Re: płot
Od: "Monika Zalewska" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie chcę siać niepokoju, ale bałabym się nieco pełnego drewnianego płotu,
> wiem, było trzech fachowców, ale na mój babski rozum dziury w płocie są
m.in.
> po to, żeby go wiatr nie wywalił (wiem, że cicho, w lesie, ale raz na parę
lat
> może zawiać nienormatywnie).
> Też mam płot drewniany, wzdłuż którego posadziłam krzewy ozdobne,
obawiałam
> się, że płot zacieniony będzie bardziej mchem porastał, ale się nie
sprawdziło
> na szczęście. Nasadzenia z lat 1999-2001, niestety na wiosnę muszę wykopać
ze
> trzy mniejsze krzaczki, które giną pod dużymi, popełniłam, jak wielu
> zapewne, "grzech gęstości".
Ja sie chyba tez tego nie wystrzegę:)))
> Przed krzewami są byliny, i tu wykopuję, przesadzam, dosadzam i zmieniam
cały
> czas.
Też chce tak zrobic:)
> Pozdrawiam serdecznie
> Ania Feltynowska
>
Pozdrawiam, Monika
|