> Nic to :-). Póki nie zakwitnie będę mieć nadzieję, że jest
żółty,
Ale wlasnie tak trzeba, wbrew pozorom :-)))
> a jak zakwitnie na czerwono, to zacznę znowu szukać żółtego.
Taki
> los - wciąż czegoś szukamy, ale za to nie jest nudno :-)
Oczywiscie, tylko, ze ja juz nie mam gdzie sadzic :-))))))