Data: 2006-07-30 09:07:34
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1154247567.950398.262530@m73g2000cwd.googlegrou
ps.com...
es_ napisał(a):
> Normy są w każdej kulturze. Trzeba ich przestrzegać aby nie było
> konfliktów.
A już najgorzej jest, gdy w kulturze brak normy, która mówi o uznawaniu
norm innych kultur...
> Przykład 1: Kiedyś w Polsce całowało się panie w
> rękę. Zwyczaj umarł gdy otwarliśmy się na świat, gdzie za taki
> czyn można być uznanym za zboczeńca lub wariata.
Zwyczaj na szczęście nie umarł, przynajmniej nie wszędzie żeśmy się
wysforowali na absurdalny przód...
> Ja tam się z tego
> cieszę, bo krępowało mnie gdy w towarzystwie faceci kolejno cmokali
> kobitę w łapkę i wyglądało to komicznie a także było mało
> higieniczne.
Od tego 'hygienizmu' alergii tylko więcej i ogólnie coraz to ciężej się
leczyć z czegokolwiek...
>Dziś kobiety mocno ściskają dłoń mężczyznom jak
równy z równym.
To na pewno do końca kobiety, czy tylko przedstawiciele gatunku
ludzkiego w randze samic? Co też czasami trudne do odróżnienia?
> Przykład 2: W WB pokazanie komuś odwróconego
> "króliczka" (V - Victoria) oznacza "fuck you". Turysta z Polski,
> który tego nie wie, może "przypadkiem" dostać w pysk.
Może, ale znam już coraz więcej Anglików, którzy zaczynają dostrzegać,
że inni mają inaczej...
Oj, dalej już mi się nawet nie chocziet :o)
Pzdr
Paweł
|