Data: 2006-07-30 12:19:58
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Morderca uczuć wrote:
>> No dobra ale _teraz_ w Polsce nie ma jednej normy mówiącej, że "można"
>> albo "nie można" - dowodem na to jest choćby to pytanie... Gdyby była
>> jasna norma nikt by go nie zdał.
>
> Normy są w każdej kulturze. Trzeba ich przestrzegać aby nie było
> konfliktów. Przykład 1: Kiedyś w Polsce całowało się panie w
> rękę. Zwyczaj umarł gdy otwarliśmy się na świat, gdzie za taki
> czyn można być uznanym za zboczeńca lub wariata. Ja tam się z tego
> cieszę, bo krępowało mnie gdy w towarzystwie faceci kolejno cmokali
> kobitę w łapkę i wyglądało to komicznie a także było mało
> higieniczne. Dziś kobiety mocno ściskają dłoń mężczyznom jak
> równy z równym. Przykład 2: W WB pokazanie komuś odwróconego
> "króliczka" (V - Victoria) oznacza "fuck you". Turysta z Polski,
> który tego nie wie, może "przypadkiem" dostać w pysk.
Oczywiście masz rację : )
> IMO, jest norma, która zabrania całowania osób, z którymi nie
> jesteśmy w związku intymnym w usta. Primo: to czynność
> zarezerwowana dla partnerów, zbliżanie ust jest pieszczotą ("Gorzko,
> gorzko.." słyszą młodzi na weselu wkrótce po ŚLUBIE - symbolika
> znana od lat w polskiej kulturze i prosta jak drut - czynność
> zarezerwowana dla małżonków).
A tu się nie zgodzę choćby: /1 ten temat powstał właśnie z wątpliwości
czy taka norma aby obowiązuje /2 mam znajomych, którzy witają się
właśnie w ten sposób.
Nie ma czegoś takiego jak jednolita kultura Polska. Przykład choćby
zwyczaje i gwary regionalne albo subkultur. Mamy do czynienia z wieloma
wzorami, które się wymieszały - stąd rozdźwięk. W jednych środowiskach
to jest dopuszczalne, w innych nie - od co...
> Secundo: aspekt higieniczny -
> całowanie to wymiana bakterii (próchnica, opryszczka itd.), dlatego
> należy ograniczać kontakt usta-usta czy usta-coś tam z ludźmi.
> Jeśli ktoś nie zna tej normy, bo np. urodził się w wiejskiej,
> całuśnej familii, spotka się z gwałtowną reakcją partnera i nie
> tylko jego.
Darujmy sobie, ok? Na tej zasadzie _każdy_ pocałunek byłby
niehigieniczny. Już nie wspominając o stosunkach seksualnych - a co
dopiero seks analny: brud i zarazki! ; )
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
|