Data: 2006-12-30 22:19:03
Temat: Re: pocieszcie mnie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Wanda Ch." <w...@t...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, December 30, 2006 6:42 PM
Subject: pocieszcie mnie
>Byłam na
>działce i porobiłam trochę wiosennych planów ale nie bardzo mogę
>ruszyć z miejsca bo mąż nie chce wyciąć dwuch starych leszczyn
>które rodzą tylko liście do grabienia
:)
Z leszczyna jest tak, ze jak się jej nie przycina to przestaje ona owocować
:)
Leszczyna owocuje tylko na pędach 1, 2 i 3 letnich
i nieprzycinana przestaje wypuszczać młode gałązki.
Następna sprawą jest to, że dla leszczyny wielkoowocowej
(jak mniemam macie u siebie jakaś z tych odmian )
jest u nas troche za mało słońca i w takim gestym krzaczorze
już na 'głebokości' 15-20 cm jest za mało swiatła dla wiązania owoców.
Najbardziej optymalna formą jest jednopienne drzewko
z kiloma stałymi konarami z ktorych będą wyrastały gałezie rodzące owoce.
Następną sprawą jest obcopylność leszczyn i z kilkudziesięciu odmian
leszczyn wielkoowocowych,
tylko 4 odmiany są samopylne ale nawet i one znacznie obficiej owocują
w sasiedztwie odmiany będącej dla nich zapylaczem.
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|