On Thu, 9 May 2002, Jerzy wrote:
> > To ja porownam te sliwowice z denaturatem bo kolor ma taki sliwkowy.
>
> W Wawie denaturat jest i bezbarwny. Naprawde.

Rozumiem. Bezbarwny jest dla koneserow. Prawo rynku.

> A gdzies ty Darku widzial fioletowa sliwowice, bo te co ja znam to raczej
> bywaja od slomkowych do zóltych, sliwówki równiez?

A taam. Chodzilo mi tylko o skojarzenie slowno wizualne.

> Maze ktos cie w konia zrobil i poczestowal denaturatem albo "Sliwowica
> nowosadecka" czyli suszone sliwki zalewane "ksiezycem w plynie"?
> ;-)))))

Jesli te suszone sliwki sa zalewane "Swiatlem Ksiezyca" to napewno kolor
jest wigilijnego kompotu z suszu.

> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
Pozdr.

D.P.