Data: 2005-04-21 15:45:12
Temat: Re: pod leszczyny
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 21 Apr 2005 15:32:32 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
> AnnaF wrote:
>
>>>> Dzięki za objaśnienie myślę, ze ten sposób można też spokojnie
> >>> zastosować w innych przypadkach kiedy z krzewu chciałoby sie mieć drzewko :-)
>>>
>>>Forsycję też prowadzę jako drzewko, ale jak do tej pory nie robiłam jej
>>>zdjęcia.
>>
>> Hmm... to może z lilaka i jaśminowca też by się dało zrobić drzewko
>
> A po co robic z krzewu drzewko???
>
Moze jak się nie ma miejsca w ogrodzie na spory krzew a bardzo chciałoby
się zachwycać jego kwiatami?
Akurat w przypadku jaśminowca i lilaka może to byś trudne, oba wypuszczają
mocne odrosty. Lilak potrafi też wypuszczać pedy z grubego pnia.
Może warto sie zastanowić nad wolniej rosnącymi i niższymi odmianami, albo
jakimiś innymi, znacznie mniejszymi gatunkami (w przypadku lilaków).
Tak btw - widziałam kiedyś kwitnący lilak Meyera - była albo zaszczepiony
na wysokiej podkładce albo prowadzony w formie drzewka (nie mogłam obejrzeć
z bliska niestety) - wyglądało to koszmarnie i nienaturalnie. Tak samo
trzmielina oskrzydlona:( Rzecz może gustu, mnie się jednak nie podobało.
Pozdrawiam
Marta
|