Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Another" <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: podgrzewacz przepływowy
Date: Fri, 15 Aug 2003 22:50:10 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <bhjh4u$c9n$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <3...@m...hanslik.com.pl>
NNTP-Posting-Host: pe2.tarnobrzeg.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1060980703 12599 217.99.176.2 (15 Aug 2003 20:51:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Aug 2003 20:51:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:28517
Ukryj nagłówki
Użytkownik asia <a...@w...pl> w artykule
news:30739-1060846401@mail.hanslik.com.pl napisał...
> witam :)
>
> zamierzamy usunąć z kuchni junkers i zastąpić go elektrycznych
przepływowym
> podgrzewaczem. Podłączenie kranu kuchennego do ogrzewania piecykiem
> łazienkowym nie wchodzi w grę, ponieważ kuchnia i łazienka są po
przeciwnych
> stronach mieszkania.
> Chwilowo (i moze jeszcze przez kolejny rok) nie mamy zmywarki, docelowo
> chcemy ją kupić, więc ciepła woda w kuchni nie byłaby używana do
"wielkiego
> zmywania" a raczej tylko do jakiegos szybkiego przepłukania kilku rzeczy.
>
> co polecacie?
> jakiej mocy podgrzewacz?
> chcemy go schować pod blatem
>
> jakiej firmy?
>
> Asia
>
>
Witaj,
z własnego doświadczenia nie polecam przepływowego ogrzewacza. Kupiłem
kiedyś taki fajny, dość nowoczesny - tyrystorowy, który grzejąc impulsowo
gwarantował stałą temperaturę wody. Ponieważ miał ogrzewać wodę zarówno w
łazience, jak i w kuchni, miał regulowaną moc 8-16 KW, żeby woda była
odpowiednio ciepła, nawet przy dużym strumieniu potrzebnym do napełnienia
wanny.
W trakcie pracy trochę mrugało światło - przecież impulsowo pobierał 8 KW.
Pracował ok. 2 miesięcy. Pewnego dnia przyszli panowie z Zakładu
Energetycznego z miernikiem, podpięli się, odkręcili wodę i pokazali, że w
trakcie pracy spada napięcie o ok. 2 V, co gołym okiem można było spokojnie
zauważyć po żarówkach.
Okazało się, że to nie tylko u mnie, ale na całej ulicy (mieszkam w domku) i
któryś z wkurzonych sąsiadów zakapował. Odgrzebałem umowę, okazało się, że
mam na w niej pobór maksymalnie 5,5 KW, a skubanego podgrzewacza nie dało
się ustawić na mniej niż 8 KW. Panowie powiedzieli, że pójdą na ugodę i _nie
będę musiał płacić kary za naruszenie warunków umowy_, ale natychmiast mam
to zdemontować.
Wściekły poszedłem do sklepu i kupiłem bojler 80 litrów i mam do dziś.
I taka refleksja: kto z odbiorców ma umowę na np. 9 KW? Jakieś małe
przedsiębiorstwa chyba... W bloku to standardem jest 3 KW. Poza tym, nawet
jakbym miał umowę na 9 KW to przecież i tak nie zmieniłoby to sytuacji z
przysiadaniem prądu na ulicy. A swoją drogą, to sprzedawca w sklepie
powinien uprzedzić klienta o możliwości podobnych problemów.
Pozdrawiam,
-A.
|