Data: 2006-02-27 18:15:39
Temat: Re: podkład - nieudana próba :(
Od: "ullaaa" <a...@w...ce>
Pokaż wszystkie nagłówki
A grupowicz Sowa napisał:
> Niestety kupić trzeba przede wszystkim w miarę dobry podkład,
> odpowiedni do stanu i rodzaju cery - IMO , akurat tego sie nie da
> przeskoczyć. Raz miałam doczynienia z podkładami Erisu i... ło
> matko - masakra. Syf malaria i przemarsz wojsk radzieckich, jak
> widzę nic się nie zmieniło.:>
Masz rację. Erisy, szczególnie te matujące za dobre to nie są.
Ale mimo wszystko i z tańszymi fluidami mozna dać sobie radę, tylko
trzeba się nauczyć nimi posługiwać, kwestia wprawy.
Albo zmieszać z kremem, by stały się bardziej płynne, albo nakładac
niewielką ilość, nakropkować się i palcami rozsmarować, większego się
wtedy ma czuja.
Czasem też fluid gryzie się z kremem, mimo że tamten już się niby
wchłonął. I stąd to kiepskie rozprowadzanie.
A na miejscu Katri, która nigdy się nie paćkała fluidami i innymi
smarowidłami, bo może nie potrzebowała, nawet bym nie zaczynała,
szczególnie z tymi tanimi zapychaczami.. ;). Te lepsze, droższe bywają
neutralne dla cery, czy raczej takie nie istnieją?
Niech już ta wiosna przyjdzie, co?
Zrzucić te grube ciuchy tak by było fajnie i tapetę zimową ;).
--
ula mówi bp, nmsp // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801
|