Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fegoua$emv$1@news.onet.pl...
>.
>
> Nie wiem czy mam na tyle wrazliwe ze moge polecac, ale ja juz dlugo kupuje
> zwyklego loreala dwufazowego, niebieska buteleczka, pisze na tym ze do
> usuwania wodoodpornego, bo jest tez taki nie do wodoodpornego. Ten mi
> pasuje w miare dobrze, choc cudem nie jest. Lepiej sie sprawdzal
> Avonowski, choc nie lubie tej firmy to ten dwufazowy akurat dobrze
> wspominam. A raz kupilam na probe ten z Ziaji, niby wyglada tak samo i
> pisze ze do wodoodpornego itp, ale duzo gorzej sie tym zmywalo w dodatku
> niewodoodporny akurat wtedy mialam wiec odradzam, mimo ze tani. Mialam tez
> Maybeline tez dwufazowy, ale kupiony w de byl bardzo fajny.

Dwufazowy znaczy, ze jak potrząśniesz butelką, to jaka jest konsystencja?
Oleista raczej czy jak wodnisty płyn?
Bo nie wierzę juz wodnistym płynom do demakijażu - po tym, jak przykre było
moje uzycie wodnistego płynu garniera. ;))

Więc szukam jakiegoś płynu, który będzie miał konsystencje OLEJKU.

Acha, może to ma znaczenie - używam naprawdę trwałego, wodoodpornego tuszu.
Intensywna ilość maskary na rzęsach - tusze YSL.
Może nie wszystkie płyny sobie z nimi radzą? ;))
Wycofany olejek rossmana radził sobie świetnie.

pozdr
o.