Data: 2006-04-29 00:25:31
Temat: Re: podsumowujac zime
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns97B3A40E7A881ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> [...] po roku przerwy
> pojawila sie znow Sternbergia lutea, co jest zupelnie niepojete.
Sternbergie ladnie u mnie przezimowaly, tylko dopadly je slimaki ostatnio
(na szczescie nie strasznie).
Cebulki byly mizernawe, gdy je sadzilem, wiec tym lepiej.
Dobrze przezimowal cyprysowiec Leylanda, chociaz nie byl niczym okryty,
nawet sniegiem. Inaczej wygladal po zimie 2002/2003.
Forsycjom przemarzly paki kwiatowe. W calym miescie kwitna jedynie galazki
przy samej ziemi, ktore musialy pod sniegiem byc.
Szorstkowiec Fortune'go przezimowal ale pare lisci stracil - te ktore sie
polalamy pod sniegiem przeschly nastepnie.
Nie byl szczegolnie grubo okryty.
Banan jeszcze nie wypuszcza wiec nie wiadomo co z nim. Podobno one pozno
wypuszczaja.
Trzcina laskowa tez jeszcze nie wypuszcza o tej porze, co jest normalne.
Bambusy poprzemarzaly nad sniegiem, Fargesia nitida takze. Byly okryte na
tyle gruba warstwa, ze i tak nie wygladaja teraz najgorzej :) Te czesci
pedow, ktore przezyly, maja zielone liscie, z malymi uszkodzeniami tu i
owdzie na ich koncach.
Roztrzeplin wiechowaty w duzym stopniu przemarzl ale z dziwnych przyczyn
przytrafia sie mu to co roku. Berberysy Julianny przemarzly nad sniegiem.
Azalia japonska pewnie cala wymarzla ale to nic, bo i tak byla posadzona do
gruntu tylko dlatego, ze nie mialem na nia miejsca na parapecie zima.
Pieknotka Bodinera tez troche przemarzla. Reszta roslin nie przemarzla lub w
minimalnym stopniu.
Pozdrawiam,
Bpjea
|