Strona główna Grupy pl.sci.medycyna pogryziona recepta

Grupy

Szukaj w grupach

 

pogryziona recepta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-05-14 14:59:28

Temat: Re: pogryziona recepta
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>4) jetes redaktorem jakiejs gazety i chcesz napisac artykul
>na temat jak to mozna dostac morfine w ampulkach i zamydlic
>oczy lekarzowi
W tym wypadku Pan/Pani redaktor nie odrobiła lekcji i nie przeczytała
tego i owego o wzorach recept etc.
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik deekspierdyzacji Usenetu.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-05-20 00:06:28

Temat: Re: pogryziona recepta
Od: "Jini Exstead" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margoska" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:b9ter6$mc2$1@inews.gazeta.pl...
> Witaj.
> Z caloksztaltu Twoich wypowiedzi wynika pare rzeczy:
>
> 1) albo nie masz zbyt wielkiego pojecia o chorobie
> nowotworowej (bo jezeli operacja jest mozliwa - jak piszesz,
> ale dopiero za kilka miesiecy, to nie powinnas miec tak
> koszmarnych atakow bolu

odczuwanie bolu jest cecha indywidualna. to co ja czuje jako silne, inna
osoba moze poczuc jedynie troche

- one *zazwyczaj* pojawiaja sie
> przede wszystkim w stanie terminalnym, kiedy inne niz
> paliatywne leczenie nie moze byc wprowadzone,

czasem slabsze leki nie dzialaja.

nie mowie, ze
> tak jest w kazdym przypadku, ale jest to pewna
> prawidlowosc).

czyli, ze tak powinno byc. zgadzam sie ze powinno, ale czesem nie jest.
badania przeprowadzane sa na okreslonej grupie osob. pozniej sklada sie
wszystkie wyniki i liczy ile procent z danej grupy reaguje prawidlowo, ile
nie, a np przy testowaniu lekow rowniez ile osob dostawajacych placebo
zareagowalo. i u ilu osob wystapily silne reakcje niepozadane. to tak w
skrocie.

badania sa pomyslne jezeli prawie wszyscy sa w grupie ktora zareagowala
prawidlowo. ale zawsze znajdzie sie jakas mala czesc osob, ktorzy inaczej
reaguja.

wiec obok prawidlowosci pojawiaja sie osoby ktore zaprzeczaja tym
prawidlowoscia. (w tym wypadku) wyjatkowo silne odczuwanie bolu, lub slaba
reakcja na leki. moga to byc tez dzialania niepozadane


jak np wytlumaczysz, ze 10 letnie dziecko nie reaguje na ilosc leku
dostosowana do niego i trzeba mu podawac maxymalna dawke jak mozna podac?
dopiero wtedy lek dziala.

zdarza sie tez, ze pacjent po niektorych lekach ma silne dzialania
niepozadane. lekarz moze podjac decyzje, by przepisac silniejszy ek w malej
dawce.

indywidualnych przypadkow jest wiele
ja mam ta ""przyjemnosc"" ze moja reakcja jest slaba. od dziecinstwa
musialam przyjmowac duze dawki kazdego leku.



Jezeli jestes umierajaca - to wierzyc mi sie
> nie chce, ze masz sile siedziec przed kompem i tak dokladnie
> czytac wszystkie posty.

nie zamierzam umierac.

Samo Twoje stwierdzenie "mam raka"
> tez jest podejrzane - rozumiem, ze mozesz byc introwertyczka
> i nie chcesz zbyt wiele o sobie pisac,

a po co mam pisac??
zeby co niektore osoby mogly roztrzasac wiecej przykrych przezyc. podwazac
moje wypowiedzi tylko dlatego ze ich wyobrazenia nie pasuja do tego co ja
pisze??
napisalam jedynie ze pies zniszczyl recepte
a juz stalam sie narkomanka. ciekawe co by bylo gdybym napisala wiecej o
sobie


bo w niewiedze o tym,
> co to za nowotwor (rodzaj) i jakiego narzadu nie uwierze
> (nie ma lekarza, albo ja takiego nie znam, ktory po prostu
> uswiadomilby pacvjenta, ze "ma nowotwor", nie mowiac jaki

to co uslyszalam od lekarza, opis mojej choroby i wszelkie informacje..-
ale ja nie musze o tym pisac na forum publicznym


i
> po prostu ot tak - wyjechal, nie zlecajac opieki nad tak
> ciezko chora osoba innemu onkologowi.
>

lekarz wyjechal na jakas konferencje czy cos.
wraca dopiero za miesiac.
Przed wyjazem upewnil sie, ze mam jeszcze lekarstwa, na te 2 miesiace,
wypisal recepte na morfine i przekazal mi dokladne wskazowki co robic w
razie komplikacji i pogorszenia, a takze informacje kiedy powinnam isc do
szpitala.



> 2) uwazasz, ze lekarze lub farmaceuci - a to oni wlasnie
> stanowia wiekszosc uczestnikow obu list, na ktore wyslalas
> posta to idioci, a na dodatek sklonni do lamania prawa i
> sciagania sobie na glowe klopotow (bo tylko lamaniem prawa
> mozna byloby nazwac wydanie morfiny bez recepty albo
> wystawienie recepty bez zapoznania sie z historia choroby).

czy ja prosilam o to, by ktos wypisal mi recepty????
nic takiego nie mialo miejsca.
poza tym czy uwazasz mnie za idiotke????
gdybym chciala zdobyc morfine na lewo nie pisalabym tu, ale poszla do
dilera. tam narkomani kupuja narkotyki



> Poza wizyta u innego lekarza i zapoznaniem go z Twoim stanem
> i historia choroby NIE MA na to innego sposobu.

nie martw sie sie o to.


>
> 3) poszukujesz morfiny w celach samobojczych lub zwiazanych
> z uzaleznieniem (w tym drugim przypadku jestem sklonna
> uwierzyc w "ataki nie do wytrzymania", ktorych rzeczywiscie
> sie boisz, ale w takim razie radzilabym raczej odtrucie i
> leczenie nie nowotwora, a uzaleznienia. Albo leczenie
> psychiatryczne. A wtedy - NTG

juz stalam sie narkomanka?????
poprosze jeszcze skierowanie na odwyk i przymus leczenia.
ale spoko. przyzwyczailam sie juz do plotek osiedlowych, ktore zwykle rosna
do ogromnych wymiarow. babcie ktore nie maja nic do roboty z byle drobiazgu
robia afere. to nawet czasem zabawne.
dlatego Twoj list nie zdenerwowal mnie.


>
> Twoja argumewntacja, z ktora zapoznalam sie dosc szczegolowo
> wskazywalaby raczej na punkt 2), z pewnymi nalecialosciami z
> 1) i 3).


ok.
wiec sluchajcie!!!
potrzebuje morfine!
jezeli ktos moze wypisac mi recepte, lub wyslac ampulki bede wdzieczna.
jestem narkomanka, ale nigdy nie bralam morfiny.
czy jest tu ktos kto moze dac mi morfine?




Podejrzewam, ze dla swoich niejasnych dla mnie
> celow moglabys zdobyc morfine w miejscach zageszczenia
> narkotykowych dealerow - typu Dworzec Centralny w Wawie -
> kazde miasto na pewno ma takie miejsca.
>
> Wybacz, jezeli Cie urazilam, lub jestem zbyt okrutna i
> cyniczna.

okrutna nie. cyniczna bardzo. ale ja tez nie ufam ludziom.
nie urazilas mnie. w koncu nie mam sie z czego tlumaczyc

I nie pisz wiecej o zasmiecaniu listy - bo mam
> wrazenie, ze Twoje posty i zaciekla klotnia tez stanowia
> dzialanie tego rodzaju.

nie zgadzam sie z klotnia, mialam nadzieje, ze uda mi sie skonczyc ta
dyskusje. chcialam by przestali wysylac listy ktore sa zbedne. z reszta
staralam sie wysylac na priv

jezeli ktos popczuje ze jestem nastawiona bardzo wrogo to nzaznaczam ze
pisze to z pozytywnym nastawieniem

> Ta wiadomosc nie zawiera wirusow (this mail is certified
> Virus Free).

pozdrawiam.
jini

ps. to:
ok.
wiec sluchajcie!!!
potrzebuje morfine!
jezeli ktos moze wypisac mi recepte, lub wyslac ampulki bede wdzieczna.
jestem narkomanka, ale nigdy nie bralam morfiny.
czy jest tu ktos kto moze dac mi morfine?
bylo psane z ironia


> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-05-20 00:10:04

Temat: Re: pogryziona recepta
Od: "Jini Exstead" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.GSO.4.50.0305141602460.18438-100000@dorota
.am.torun.pl...
> On Wed, 14 May 2003, Margoska wrote:
>
> > 3) poszukujesz morfiny w celach samobojczych lub zwiazanych
> > z uzaleznieniem (w tym drugim przypadku jestem sklonna
> > uwierzyc w "ataki nie do wytrzymania", ktorych rzeczywiscie
> > sie boisz, ale w takim razie radzilabym raczej odtrucie i
> > leczenie nie nowotwora, a uzaleznienia. Albo leczenie
> > psychiatryczne. A wtedy - NTG
>
> ....
> 4) jetes redaktorem jakiejs gazety i chcesz napisac artykul
> na temat jak to mozna dostac morfine w ampulkach i zamydlic
> oczy lekarzowi
>

to nawet ciekawe.

> oczywiscie niestety istnieje jednak prawopodobienstwo, ze ww.
> ma rzeczywiscie chorobe nowotworowa i bole, ze operacja jest
> odroczona z powodu np. planowania chemioterapii cytoredukcyjnej ale to
> wowczas jednak powinien sie zglosic do jakiejs placowki onkologicznej
> najblizszej w miejscu zamieszkania i wyjasnic jaki typ nowotworu
> ma aby umozliwic onkologom ponowne potwierdzenie choroby
> i zaplanowanie leczenia pod niobecnosc lekarza opiekujacego
> sie na stale. Innej drogi nie ma.
>
> P.
> --
moze sa jakies szybkie badania, z ktorymi moge isc do lekarza. takie ktore
moglabym wykonac zaraz i nie czekac dlugo na wyniki.

dzieki.
jini


> Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
> http://www.am.torun.pl/~pekasz
> PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-05-21 18:59:52

Temat: Re: pogryziona recepta
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jini Exstead wrote:
> Użytkownik "Margoska" <s...@s...pl> napisał w wiadomo?ci
> news:b9ter6$mc2$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Witaj.
>>Z caloksztaltu Twoich wypowiedzi wynika pare rzeczy:
>>
>>1) albo nie masz zbyt wielkiego pojecia o chorobie
>>nowotworowej (bo jezeli operacja jest mozliwa - jak piszesz,
>>ale dopiero za kilka miesiecy, to nie powinnas miec tak
>>koszmarnych atakow bolu
>
>
> odczuwanie bolu jest cecha indywidualna. to co ja czuje jako silne, inna
> osoba moze poczuc jedynie troche
>

Dziecko drogie! Ty chyba sama nie wierzysz w to, co wypisujesz.
Jezeli nie sa to bole koncowego stadium choroby nowotworowej to nikt nie
bedzie ich leczyl morfina. Zakladajac nawet, ze jestes mniej wytrzymala
na bol i tradycyjne srodki przeciwbolowe nie pomagaja - zostalabys
skierowana do kliniki leczenia bolu (zazwyczaj takie znajduja sie one
przy oddzialach anestezjologicznych) a na pewno nie dostalabys morfiny.
Nikt po rozpoznaniu nowotworu, ktory nadaje sie do leczenia, nie zacznie
od podawania morfiny. Kogo chcesz oszukac? Chyba tylko siebie...
Piszac te steki bzdur ujawniasz tylko jak bardzo nie masz pojecia o tym,
o czym piszesz. Naprawde masz lekarzy za kretynow?
Nie interesuje mnie po co splodzilas te historie, ale naprawde - daruj
juz sobie. Jezeli tak bardzo denerwuja Cie te odpowiedzi to idz po
prostu do pierwszego lepszego szpitala w swojej okolicy - moze tam
lykna, a moze inaczej to przedstawisz niz tu. Bo z ogolu Twoich
wypowiedzi wynika jedno: usilnie chcesz cos komus wmowic, ale nawet nie
chcialo Ci sie wlozyc wysilku w to, azeby to zabrzmialo wiarygodnie...

Tym razem ja cynicznie i byc moze okrutnie.

A. Łazowska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-05-21 19:36:29

Temat: Re: pogryziona recepta
Od: "Margośka (s...@s...pl)" <l...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pozostaje mi zgodzic sie z przedmowczynia. I nie ciagnijmy dluzej tego watku,
bo to nie ma sensu. Historia delikatnie mówiąc jest niewiarygodna, stosowanie
morfiny jako leku przeciwbólowego jest ostatecznośca, co wie kazdy lekarz.
Nie wydaje mi sie, zeby bylo to odpowiednie forum na ciagniecie tego rodzaju
dyskusji. Przepraszam wszystkich, ktorych moglam urazic poprzednimi
wypowiedziami. Brak liczniejszych odpowiedzi na drugi post autorki w
sprawie "zjedzonej" recepty (i calkowity brak odzewu na liscie farmaceutow)
niech swiadcza same za siebie.
Pozdrawiam
Margo

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co po chemioterapii?
wypadanie wlosow lonowych ... (jak zaradzic?)
Homeopatia - medorrhinum
hemoroidy
Re: Arachnofobia + pająki a alergicy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »