Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi pojęcie ,,niepełnosprawność'', szukam pracy Re: pojęcie ,,niepełnosprawno?ć'', szukam pracy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: pojęcie ,,niepełnosprawno?ć'', szukam pracy

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-03-18 11:53:11
Temat: Re: pojęcie ,,niepełnosprawno?ć'', szukam pracy
Od: "Leszek" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:3E75D7F2.F00E938@clan.pl...
/.../
> Wedlug mnie pojecie niepelnosprawnosc to tak naprawde wytrych majacy
> otwierac jakies tam drzwi (lub zamykac przed innymi).

Dokładnie tak - i to się zgadza z tym co mówi Krzysztof Markiewicz - to jest
pojęcie polityczne.
Niestety - nie miejmy złudzeń - zawsze takie będzie :-(((
Nawet ułomność czysto fizyczną w kategoriach medycznych stosunkowo trudno
określić - nie mówię tu o przypadku utraty ręki, nogi czy oka - ale
chociażby np. o chorobach "niewymiernych", gdzie stan zdrowia się
dynamicznie zmienia. Co dopiero ułomności psychiczne.
Ale nawet gdyby to dokładnie udało się określić i poklasyfikować, to zostaje
przełożenie tego na "ułomność społeczną" - czyli wspomnianą niżej niemoc -
która tak naprawdę, jak słusznie zauważa A.A. powinna decydować o pozycji
danej osoby w społeczeństwie, w sensie obowiązków i praw.

>Kiedys pisalem ze
> jedynym adekwatnym do opisu tego stanu rzeczy jest pojecie NIEMOCY.

OK - masz zdecydowaną rację - ale spójrz co napisałem wyżej. Jeżeli mówimy
tutaj o rozwiązaniach formalno-prawnych (a nie zwykłych ludzkich odruchach
niesienia pomocy), to zdefiniowanie niemocy jest równie polityczne jak
zdefiniowanie niesprawności, a nawet - zdecydowanie bardziej polityczne.

>Tak
> naprawde to nasza niemoc w danej chwili moze wskazywac innym czy nalezy
> nam udzielic pomocy czy tez jeszcze damy sobie rade. Czu suma czynnikow
> nas zniewalajacych jest na tyle duza ze trzeba juz wesprzec.

Owszem - to o czym piszesz ma teoretycznie sens - o tyle - że powinien być
inny punkt widzenia na problem niepełnosprawności "społecznej". I moim
zdaniem - masz rację, ale niestety - to jest w praktyce nie do
zaimplementowania, przynajmniej nie w pełni. Z kilku powodów, oto przykłady
takowych:

1. Definicyjnych - prosty przykład - jak odróżnić, który z gości stojących
pod budką z piwem kwalifikuje się już do tych alkoholików, którym trzeba
pomóc, a który jest zwykłym leniem śmierdzącym, który woli brać zasiłek niż
pracować - i któremu też trzeba pomóc - ale zabierając mu zasiłek, to wtedy
weźmie się za robotę.
2. Ekonomicznych - żadnego państwa na świecie, może poza małymi księstwami
naftowymi, nie stać na wprowadzenie takiego rozwiązania w pełni. Problem tak
czy inaczej sprowadza się do pieniędzy, o czym jeszcze będzie za chwilę
3. Obyczajowych - ludzie rozumują, że jak ktoś nie ma nogi, to jest
niepełnosprawny i trzeba mu pomóc, a jak jest młody i silny, to wszystko
inne to tylko fanaberie - a to ludzie ustalają prawa i definicje

>Niestety
> kolezenstwo nie zaakceptowalo ze kobieta w ciazy, narkoman, alkoholik to
> tez LwN i mocno stali na strazy (czystej, 100% niepelnosprawnosci). Ze
> tylko oni sa niepelnosprawni a reszta to ...

I tu wracam do wspomnianych pieniędzy. Koleżeństwo ma świadomość, że jak się
da więcej narkomanowi i alkoholikowi, to się da mniej paraplegikowi czy
niewidomemu. I stąd bierze się jak sądzę główny opór.

Opór związany także z tym, że wiele osób rozróżnia niepełnosprawność
nazwijmy to "zawinioną" od "niezawinionej" - mówiąc w skrócie - w niektórych
sytuacjach "sam jesteś sobie winien". Oczywiście jest to bardzo dyskusyjny
punkt widzenia - ale on jest.

Tutaj pytanie pomocnicze: jest sobie facet - wiedza, doświadczenie -
wszystko super. Ulega wypadkowi, siada na wózek. Nie załamuje się, jest
gotów pracować - i nie może ni czorta znaleźć sensownej pracy, bo jeździ na
wózku. Bierze więc niewielką rentę i jakoś ciągnie. I jest drugi facet -
młody, zdrowy, niegłupi - ale tak jakoś wyszło, że skumplował się z tymi
spod budki z piwem - stoi, popija to piwko i czuje wewnętrzną niemoc, taką
prawdziwą wewnętrzną niemoc, tak mu się naprawdę, ale to naprawdę nie chce
wziąć za robotę.
I teraz - ten pierwszy facet w zasadzie jest sprawny społecznie - gdyby
znalazł pracę, to by pracował (a że nie znalazł - no cóż - wszak mamy
bezrobocie), ten drugi - jest człowiekiem w niemocy, jego niemoc polega na
tym, że jakoś tak nie może się wziąć za szukanie pracy. Logicznym
następstwem pełnej konsekwencji w stosowaniu Twojego pojęcia niemocy jest
zabranie renty temu pierwszemu (ewentualnie niech przez jakiś czas bierze
zasiłek dla bezrobotnych, a potem jakoś sobie radzi - tak jak inni
bezrobotni bez zasiłku), a danie temu drugiemu.

Oczywiście przykład jest karykaturalny i jest to zabieg celowy - chodziło o
pokazanie pewnego potencjalnego mechanizmu, który budzi opory.

Jak z tego widzać - kolejna sprawa polega na tym - czy każdemu człowiekowi w
niemocy należy pomóc oraz na czym ta pomoc powinna polegać. Odpowiedź na
samą pierwszą część pytania wydaje się oczywista (potrzebującym pomocy -
pomagać), ale w zestawieniu z drugą - (i podanym przykładem) już taka nie
jest. Mamy przykład słynnych osiedli poPGR-owskich, gdzie ludzie żyją
faktycznie w skrajnej, często trudno wyobrażalnej nędzy. Były robione
eksperymenty polegające na próbie przekazania tym ludziom ziemi po tych
samych PGR-ach, aby zaczęli ją uprawiać i aby żyło im się choć trochę
lepiej. W większości przypadków była to kompletna klapa - nikt tej ziemi nie
chciał wziąć.

>
> Temat rzeka, ja zas gadula nie milosierny,

Ja też się rozgadałem, chyba aż za bardzo...

>wiec koncze by nie burzyc
> krwi tych ktorzy nie zdazyli jeszcze zalozyc sobie na mnie antyspama :->
> (tu uklony w strone ......) :)

Oj jak pamiętasz - nieraz się popsztykaliśmy, ale to jeszcze nie powód żeby
Cię kilować - wszak każdy od czasu do czasu powie coś niegłupiego, nawet Ty
:-)


> pozdrawiam wszystkich ludzi w niemocy (LwN)

I ja także

> A.A.

L.M.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.03 mkarwan
18.03 Andrzej Abraszewski
19.03 Mr.FX
19.03 mkarwan
19.03 Leszek
19.03 Andrzej Abraszewski
20.03 Leszek
21.03 Andrzej Abraszewski
21.03 Andrzej Abraszewski
23.03 LM
30.03 Mr.FX
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym
karta parkingowa
stuck puck
Chodzik 3 kołowy
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem