Data: 2008-10-08 17:59:00
Temat: Re: pol zartem pol serio o wolnej woli
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch-Jest takie slynne opowiadanie Sartre'a pt.SZEF w którym mlody
czlowiek,ogarniety panika w obliczu wlasnych homosexualnych
sklonnosci,postanawia byc antysemita,zeby nie byc
homoseksualista,tzn.w oczach wszystkich staje sie antysemita.To jest
jego wyróznikiem,jego powinnoscia itd.Uciekajac przed nasza podstawowa
odpowiedzialnoscia podejmujemy decyzje,ze bedziemy kims innym,albo
wybieramy wartosci absolutne,jak prawa natury itd.Heidegger mówi,zycie
banalne to zwyczajna ucieczka przed samym soba.Po to,by sie zapomniec
i zatracic.Stac sie czlowiekiem to tylko pewna mozliwosc.Nie uzywa sie
slówka ja,tylko sie.Idzie sie do kina.Ma sie poglady
polityczne.Czlowiek identyfikuje sie wiec ze swoja funkcja
spoleczna.Jest sie inzynierem,itd.Egzystencjalizm to taka dziwna
bestia,mówi o konkretach i uzywa pojec abstrakcyjnych.Film MATRIX byl
budowany na tej filozofii.
|