Data: 2004-02-22 10:21:44
Temat: Re: pomoc - chora gardenia jasminowata
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:85RZb.9618$6t5.2625@fe3.columbus.rr.com...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:c18kjs$dfn$2@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Dostaję od czasu do czasu na przechowanie gardenię od sąsiadki i
uprawiam
> > też własną. Różnice - na niekorzyść mojej - też część listków jest
leciutko
> > "porażona" (uschnięta). Powód - sąsiadka posadziła swoją w ziemię do
> > rododendronów kupioną w kwiaciarni, a ja zrobiłam mieszankę ziemi
ogrodowej
> > z torfem. Do tego suche powietrze w domu zimą. Wiosną przesadzę.
>
> Do sasiadki? :-)
A po co jej dwie? Kwitnąca gardenia to niepowtarzalny zapach - warto
troszeczkę powalczyć:-)
Pozdrawiam, Basia.
|