Data: 2001-08-14 07:38:51
Temat: Re: pomoc-depr: internetowe grupy wsparcia?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eFranken" <
> No dobra, więc może tak:
> - robimy sobie prywatne forum, do którego zapisujemy w/g uznania
> (filtrujemy ludków z psp którzy "czują" nasz klimat, plus zostawiamy
> adres pod który inni mogą pisać "listy wstępne", żeby nie przechodziło
> przez kanał publiczny). To załatwia jaką taką prywatność.
troszkę zbyt restrykcyjne, ale moze słusznie, no nie wiem..
ale technicznie to jak?
> - zawiadamiamy świat o swojej działalności poprzez stronę www, przez
> co jesteśmy otwarci na wszelkie wsparcie i doświadczenia innych ludzi
> z takimi problemami.
nie przesadzaj z tą reklama, bo nie wyrobisz
> - szukamy łebskiego specjalisty, który by nas wspomógł merytorycznie -
> co byśmy w jaką skrajną patologię nie zaszli i nie zaczęli sobie psuć
> zamiast pomagać... jeżeli nie uda się układ darmowy, ustalamy składkę
> klubową na utrzymanie spec-wsparcia.
Ja rzyczywiście wolałbym zapłacic, czujbym sie pewniej.
Tyle ze gdybym miał kase.... :`-(
> Na razie lepszych pomysłów nie mam. Myślę, że ważny jest start a jak
> już się zacznie to można dalej rozwijać, uwzględniać różne sugestie,
> może ktoś się znajdzie z pomysłami... ale najpierw musi coś działać.
Ja, gut :-)
Też myśle że dotarło by sie wszystko na drodze ewolucji.
ad. technologia:
krzysztof(ek) wrote:
> Jak chcecie to rozwiazac technicznie? Usenet? Lista dyskusyjna mailowa?
> Forum na stronie WWW (dla modemowcow zapewne odpada)?
- moderator powinien byc, ktos rozsądny i znający sie na rzeczy
- całkiem publiczna nie powinna być, ale mozliwość łatwego dotarcia
z zewnątrz, wybrane posty na stronce, czy cos,
- publiczna jednak w tym sensie, ze wszyscy uczestnicy widzą to samo
- 'live' -czyli powinno działac non stop, a nie np. od 10-16 -tej
Tu mi sie najbardziej widzi na początek lista mailowa ale moderowana,
nie wiem czy taka kombibacja istnieje..
Szkoda że mam tak mało czasu i że ze mnie taki lamer :-(
psychoLamer
ps. odezwe sie wieczorem
|