Data: 2010-05-10 08:50:47
Temat: Re: pomoc odwrotna
Od: "sam jestem" <j...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Żeby w ogóle móc to zrobić. Skakać nie chcę, byłem na balkonie już
setki razy, nie mogę podnieść nóg.
Chciałbym kupić broń, al enie mam skąd, nie mogę dojść źródła.
Strzelić w usta, wydaje mi się najprościej, najszybciej, nie będę
rzygał po tabletakch i nie będę czekał. Tonąć nie chcę, za długo, nie
lubię wody i nie lubię się dusić.Czy można się pozbawić życia
narkotykami, co zrobić? Gdy o tym piszę lub mówię, to smieszę sam
siebie, to jest jakieś nieporozumienie.
|