Aicha wrote:
> Użytkownik "Yyy" napisał:

>> niech sie lepiej nauczy rysowac olowkiem, kredkami, akwarelami itd.

> Hyhy. Jej rysunki, malunki, mazanki, figurki z gliny, plastelinowe
> naklejanki, wycinanki, kolaże itp. wysypują się z każdego kąta :)))
> Zresztą, myślisz, że tego nie ma w szkolnym programie? Popytaj
> dokładnie tych swoich znajomych, a nie tendencyjnie. Oprócz tego co
> wymieniłeś są jeszcze pastele i plakatówki - jeśli chodzi o sztuki
> plastyczne. A, i jeszcze szkice węglem ;)
> Więc IMO histeryzujesz.

>> niech nauczy sie szkicowac np. twarze ludzkie na kartonie
>> olowkiem...

> A to dobrzy pomysł - nie będę musiała za portret płacić, skoro sobie
> może autoportret zrobić :D

Moja sześciolatka każe sobie rozłożyć białą tablicę na stelażu, rysuje na
niej zmazywalnymi flamastrami, robi zdjęcie swojego dzieła i transferuje na
mój DT. Potem mówi: Tylko pamiętaj, żebyś nie skasował! :)

--
pozdrawiam
michał