pomocy trwawnik zagrożony

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2004-09-27 09:57:37

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cj8nlm$3q6$1@atlantis.news.tpi.pl JerzyN
<N...@m...pl> napisał(a):
>
> Tfuj!!! ale świństwo.
>
Hejka. Pędraki też brzydzą się Pyrinexem. ;-)
Pozdrawiam niesmacznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-09-27 11:49:55

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "rpm" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chciałem pomóc i zadzwoniłem do domu, żeby podali nazwę. Stąd literówka. A
co do działania to też mam wątpliwości, w każdym razie na zdrowy rozum
mieszanie z gleba jest po to żeby dobrze rozprowadzić to świństwo, czyli jak
się poleje i dobrze wsiąknie to też powinno wytruć. Można najpierw
podziurawić glebę widłami.

Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-09-27 13:03:47

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cj8up0$mam$1@opal.futuro.pl rpm <r...@a...pl>
napisał(a):

> Chciałem pomóc i zadzwoniłem do domu, żeby podali nazwę. Stąd
> literówka. A co do działania to też mam wątpliwości, w każdym razie
> na zdrowy rozum mieszanie z gleba jest po to żeby dobrze
> rozprowadzić to świństwo, czyli jak się poleje i dobrze wsiąknie to
> też powinno wytruć. Można najpierw podziurawić glebę widłami.
>
Hejka. Literówka może każdemu się zdarzyć, ale w przypadku nazwy
trudno wtedy znaleźć coś na temat w googlach.
Skoro już masz zamiar wziąć ostrą broń ;-) do ręki, to raczej
skieruj ją od razu przeciw pędrakom zamiast kaleczyć matkę ziemię. :-(
Pozdrawiam kłująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-09-27 14:01:51

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"rpm" <r...@a...pl> wrote in message news:cj8up0$mam$1@opal.futuro.pl...
>
> Można najpierw
> podziurawić glebę widłami.

Jezeli podziurawisz dostatecznie gesto, to podziurawisz tez
troche pedrakow. Nie zartuje.
http://www.simplegiftsfarm.com/Articles/arlawngrub.h
tml
"You can also purchase spiked sandals that that you wear over your shoes when
you mow the lawn. Research has shown that these spikes do as good a job at
reducing grub problems as chemical controls."
Na nasze - noszenie sandalow z kolcami (przypinanych do butow) w czasie
koszenia trwnika przynosi wyniki tak dobre jak chemiczne zwalczanie pedrakow.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-09-29 15:50:23

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Halina Antczak" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cj7d43$mol$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Niestety zakładam trawnik od nowa. Ziemię należy przekopać i pozostawić
w
> > tzw, "ostrą skibę" na zimę, przy okazji wybieram wszystkie larwy które
> > zauważę.
> > Pozdrawiam - Halszka
>
> Ja nie wybieram, zapraszam ptaki.
>
> Pozdrawia boletus
>
> Ps. Zbuduj karmnik na zimę.
A u mnie niestety zadomowiły się dzikie koty, ponieważ je dokarmiam i
rośnie kocimiętka, więc ptaków jakby mniej.
Niewdzięczne jakieś te ptaki, bo czy to śnieg, czy słota całą zimię jeżdżę
30 km co najmniej raz w tygodniu żeby uzupełnić karmniki.
Halszka
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-09-29 20:03:20

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Marta Zych" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-09-29 20:21:25

Temat: Re: pomocy trwawnik zagrożony
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cjf4kq$7jc$1@nemesis.news.tpi.pl Marta Zych
<c...@n...pl> napisał(a):
>
> Znajomy jamnik przy mnie zjadł około 50-60 sztuk i był bardzo
> zadowolony :) ][
>
Hejka. To musiał być bardzo długi jamnik. :-)
Nasz Gwidonek ostatnio wrąbał całą szarańczę. Podziwiałem go, że mu te
nóżki i skrzydełka odruchów wymiotnych nie wywołaly. ;-)
Pozdrawiam niewybrednie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry