On 11 Apr 2006 05:57:16 -0700, m...@p...pl wrote:

> witam
> mam dosyc powazny problem :) gdyz chodzi o zakup kosmetyku dla mojej
> ukochanej ktora to ostatnio narzeka na swoja cere no i ma przez to zly
> humor :(
> Poza tym wkrecila sobie ze musi isc do kosmetyczki a ja chce ja od tego
> odwiesc bo podobno to jest tak ze jak raz sie juz tam zawita to potem
> nie mozna przestac :)

pieprzenie. po prostu od kosmetyczki wychodzisz z twarza tak czysciutka i
milusia, ze potem jak twarz wroci do normalnego wygladu to ci sie wydaje,
zes potwor :)

> moze ktos mi pomoze cos jej zaproponowac, kupic. Nie wiem jakies np
> jakies napary z czegos, dobra maseczka, krem. Tak sie sklada ze ma
> jutro urodziny i chcialbym ja bardzo czyms zadowolic :)

chcesz jej zrobic przyjemnosc? umow ja do kosmetyczki ;] bedzie sie czula
po babsku. w wielu salonach mozna wykupic tak zwany karnet na ozdobnym
papierze. tylko gdzie ty do jutra znajdziesz porzadny salon :}

--
Boska
http://magdee.blox.pl
YaaL: LORD GRANT ME PATIENCE AND I WANT IT NOW!!! (czyli Boska in a
nutshell)