Data: 2004-10-31 13:57:50
Temat: Re: popros a powiem ci kim jestes
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fsanz:
> i powiedz mi czy szlag by cie nie trafił na taką forme prośby?
> bo mi sie cisnienie podniosło na te sapiace baby.
:))
Mi to cisnienie sie podnosilo (kiedys, bo teraz nie ma ku temu
okazji) juz na sama mysl o koniecznosci wybrania sie do zusu. :))
Na szczescie mam niskie, wiec wielkiej biedy to z tym nie mam. ;)
Poza tym mimo wszystko chyba czesciej to innym sie bardziej
podnosi kiedy maja ze mna do czynienia w tego rodzaju sytuacjach. :)))
Wynika to chyba z tego, ze potrafie powiedziec "nie" na tyle
jednoznacznie,
iz malo kto miewa po tym watpliwosci i ochote by 'prosic' ponownie... ;)
chociaz dosc czesto tez zdarza sie ze niejako ustepuje, gdy widze,
iz mam do czynienia z powiedzmy prosiakiem (aby niejako nie robic
totalnej wiochy).
Inna sprawa: czy nie wydaje Ci sie, ze tak jak w Twoim opisie
zachowuja sie _tylko_ wlasnie te sierotowate jednostki, ktore licza
na wieczne 'matkowanie zastepcze' ze strony innych?
Odnosze takze niejednokrotnie wrazenie ze takie moim zdaniem
kalekie zachowania cechuja ludzi pielegnujacych w sobie brak
szacunku wobec otoczenia - Twoj opis chyba dobrze to ilustruje.
--
Czarek
|