Data: 2002-05-15 10:09:01
Temat: Re: posadzilem las - odpowiedz II
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:abt90e$nhl$6@news.tpi.pl...
> Ja mam proste doświadczenie i skuteczne. Znalezionego w lesie "kapcia"
czyli
> starego robaczywego grzyba ( w moim przypadku był to koźlarz) zamiast
kopnąć
> lub zdeptać, trzeba nadziać na gałązkę drzewa i dokładnie zapamiętać
> mięjsce. Po wyschnięciu, zarodniki wysypią się, wiatr je rozwieje, a po
> jakimś czasie ... las grzybów wyrośnie. Codziennie wypad do lasu w ściśle
> określone miejsce na 15 minut i wiaderko koźlaków gotowe. Tak było parę
lat
> temu.
Koźlarzy nie biorę, a pod brzozami na działce same mi rosną.
Borowiki, prawdziwkami nazywane, mnie tylko interesują. I te usiłowałem
sobie tam zapuścić w opisywany przez Wojtka sposób.
I nic. ;-((((
A w lesie i tak ich sporo bez żadnych sztuczek. :-)))))
> Ostatnio rzadko chodzę na grzyby, bo czasu coraz mniej ... (:-((
No nie!!! Na wszystko czasu można nie mieć, ale na grzyby???? 8-O
Pozdrawiam :-)
Janusz
|