Data: 2008-06-02 13:17:20
Temat: Re: posłanie dla nadwrażliwych
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 2 Jun 2008 06:04:34 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 2 Cze, 11:47, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>> Ba. Do kogo Ty to mówisz :-)
>>
>>> Nie namawiam do zmiany Twojego
>>> swiatopogladu,
>>
>> A znasz go?
>> :-)
>>
>>> ale polecam wiersz Cz.Milosza pt. "Wiara":
>>
>> Miłosza? Tego obłudnika?
>> (...)
> Swiatopoglad masz walczacy - katolicki! Jak kazdy katol, caly czas
> narzucasz sie z tymze swiatopogladem. Ciegle cus mowisz: o smierci,
> zyciu "wiecznym", o rozmnazaniu... itede. G... mnie to obchodzi! Ale
> jak mnie zaczepiasz to chetnie biore udzial w rozmowie.
No to narzucam się czy nie?
;-P
>
> J-itede
>
> PS. nie jest prawda ze caly czas mowie o pieniadzach,
Nie powiedziałam tego, lecz "Ciągle? - tak samo ciągle, jak Ty o
pieniądzach :-)"
Czy to twierdzenie, że ciągle mówisz o pieniadzach???
Tak samo ciągle ja mówię o śmierci, rozmnażaniu itp. co tam wymieniłeś :-D
> jedynie w tym
> watku, pokaz mi inne, jak masz takie przekonanie to pewnie znasz
> takowe, skoro wszysto masz poukladane, bo Milosz - obludnik; Walesa -
> kolaborant; Bartoszewski - zdrajca
O, psz... takiego zdania o Bartoszewskim w moje usta nie wciskaj. Bardzo go
poważam.
> ... itde. do znudzenia z takimi
> radiomaryjnymi definicjami.
Ty posłuchaj RM, a dopiero potem uogólniaj. Tylko - ze zrozumieniem proszę.
Co do Miłosza, to zwróć uwagę, jak mu się "fajnie" oceniało polską
rzeczywistość walczącą z dalekiej perspektywy "walczącego turysty", znad
szklanki whisky, mając dobrze w czubie i to notorycznie...
|