Data: 2003-12-01 00:19:30
Temat: Re: postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?
Od: "dymitr" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Od kiedy to błona dziewicza jest gwarantem antykoncepcji, coś ci sie
> pomyliło,
nie chodzi o gwarant antykoncepcji,ale o utrudnienie przedostania sie
plemnikow ,jak wiadomo ,nie bylem za gleboko ,ale tez wiem ze jest mozliwosc
zajscia w ciaze.tylko ze teraz po tym wszystkim chodze jak na szpilkach bo
nie wiem jak skuteczny bedzie postinor duo.
> bardziej uwierzyłbym lekarzowi w jego tłumaczenie odnośnie cyklu...
> pewnie nie mógł wytrzymać ze śmiechu na twoje wyjaśnienia dlaczego
>
fakt ,zasmial sie ,to bylo w momencie wypisywania recepty,ale wydaje mi sie
ze sie zasmial przez nadwrazliwosc takiej sytuacji.moze jednak przesadzam z
tym wszystkim?prosze sie nie dziwic ,jestem poczatkujacy....
> > zabletki mamy nikle szanse zajsc w ciaze.ale w naszej sytuacji(wiek)
> > postanowilismy sie jeszcze bardziej upewnic.ale i tak sie boimy.szukam
> > kazdego najdrobniejszego faktu o przebiegu dzialan hormonow ,zeby tylko
> sie
> > uspokoic.no nic ,trzeba czekac.niesamowicie stresujaca sytuacja.....
> > pozdrawiam.
>
> taak, wielki stres a stosunkowo mała przyjemność, ale sam się o to
> prosiłeś...
> o pardą wy..., bo nie należy pomijać drugiej strony...
> W celu zapewnienia małego poziomu stresu sugeruję niezawodny środek
> antykoncepcyjny - szklanka wody, a przepis jej stosowania jest znany od
> lat...
> ST
po co mi szklanka wody ? skoro umiem sie wycowac,nie mialem ograzmu,ani w
niej ,ani w okolicy.to ze mi pysior opadnie na ma mniejszego
znaczenia.chodzi tu o wydzieline.to najbardziej sie martwie ze
skubancy(plemniki) dorwaly sie do rozwinietego jaja i je zaplodnily.
pozdrawiam...zmartwiony dymitr
|