Data: 2004-09-05 18:31:04
Temat: Re: poszukuję informacji...
Od: "Mika :)" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
.. z Gormenghast <a...@p...not.pl> napisał(a):
Hej,
Ja z kolei nie mam zwyczaju zadawania pytań, gdy problem mnie nurtuje, staram
się szukac info na własna rękę, nie zawracając przy tym głowy innym. Ale ten
temat mnie przerósł, a bardzo potrzebuję szerszych informacji. Założyłam że
pojawiają się na tym forum osoby zainteresowane psychologią, posiadające
wiedzę w tym temacie. Nie mam zielonego pojęcia o psychologii, nie wiem, w
jakich książkach szukac odpowiedzi i pod jakimi hasłami, dlatego zwórciłam
się do was z prośba o wskazanie jakiegos kierunku, któredy podażać.
Co do Twojej polemiki na temat homoseksualizmu, czytałam wiele artykułów
uzasadniających te skłonności seksulane jako skłonność, z która się człowiek
rodzi, [podobnie jak heteroseksualiści] a nie nabywa w trakcie dojrzewania.
Zazwyczaj w trakcie dojrzewania ono się ukazuje. Homoseksualiści pochodzą z
róznych, często pełnych rodzin i brak któregoś z rodziców nie ukształtowuje
jego skłonności.
Ale jak wyżej wpsomniałam, nie znam się na tyle, żeby zabierac głos, bo ten
obszar nie jest moja dziedziną, w której na co dzień się poruszam, dlatego
pokornie "siedzę cicho" i słucham.
Dzięki za czytankę:) zawsze juz jakaś wskazówka, ziarnko do ziarnka i myślę,
ze w końcu mi się uda...:)
Pozdrawiam
Mika
> Cześć Mika...
>
> Nie mam zwyczaju rzucania się z odpowiedziami na nowe pytania,
> szczegolnie te zadawane przez "nowonarodzonych psp.owiczów".
> Jednak z Twoim pytaniem skojarzyło mi się coś, być może ciekawego.
> Dorzucę więc do Twojego - własne.
>
>
>
> Równolegle wybrzmiewa tu dyskusja dotycząca homoseksualizmu...
>
> Moje pytanie możnaby zaetykietować "rozszerzony kompleks ojca",
> a dotyczy chłopca, który wychowywał się bez ojca [nie mnie - uprzedzam;)].
> Idąc Twoim tropem... czy regułą jest, że taki chłopiec będzie lokować
> swe uczucia w dużo starszym mężczyźnie?
> Albo niekoniecznie starszym...?
>
> Krótko - moim zdaniem, przez dostarczenie jej ekwiwalentu, wzorca
> męskiego na wyciagnięcie ręki. Uczestniczącego w codziennym życiu
> rodziny. Oczywiście jak najwcześniej.
>
> pozdrawiam
> All
>
> ps. na marginesie - polecam czytanki z Flyera - na dzisiaj szczególnie
> tę osiemnastokilową - 421. :))
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|