Data: 2004-03-17 17:12:27
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć
Od: "Hubert " <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> > Czasem trzeba kilka razy wracac do pewnych spraw i za kazdym razem moze
> byc
> > to trudne.
>
> Oj tak, czasami nie -nascie a -dziesiat razy.
>
> > W koncu dzieki tej konsekwencji moze zrobic sie luz. Chyba ze
> > chcesz doniesc to do smierci i z tym umrzec.
>
> Ale czasami jestes tego juz nawet swiadomy, ze znowu powtarzasz pewien
> schemat
> (mania swiadoma?) i mimo to czlowiek nie jest w stanie sie przez to przebic.
> Stary numer.
> Pozdrufka,
> Duch
>
>
Jest to zwiazane z tym, ze niekiedy jest to zlozone zjawisko, zlozony proces.
Pewnych rzeczy jestes juz swiadomy, ale pewnych jeszcze nie. I swiadectwem
tego ze cos waznego jest jeszcze w sferze nieswiadomej beda np. emocje (lek,
zlosc, smutek) lub specyficzne problemy w jakichs obszarach. Gdy proces jest
juz dokonczony, mozesz odczuc luz zamiast napiecia, swobodny przeplyw energii
w ciele w miejscu, w ktorym przez dlugi czas doswiadczales napiec,
przebaczenie, odprezenie, poszerzenie swiadomosci, poczucie dopelnienia
czegos co bylo niedomkniete. Moze pojawic sie doswiadczenie autentycznego
szczescia.
Czasami jednak proces do tego prowadzacy jest dlugi i ma swoje etapy i
czastkowe sukcesy. Czasami mozesz cos zrozumiec, ale Twoje samopoczucie moze
sie czasowo pogorszyc, mozesz doswiadczac wiecej zlosci, albo nawet
nienawisci. Cos sie odblokowalo i przeplywa. Czujesz ze pozwalasz sobie na
wiecej, masz wiecej mozliwosci, ale wcale nie jest Ci przyjemniej i
wygodniej. Tak moze byc, ale ten dyskomfort jest zazwyczaj przejsciowy. Ja na
jakims metapoziomie wiedzialem, ze po prostu pewne doswiadczenie musi
swobodnie przeplynac, zeby mogly pojawic sie nastepne. Zreszta bardzo roznie
moze to przebiegac. Wazna jest swiadomosc celu i determinacja w dazeniu do
niego.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|