"cbnet" news:c2461p$5gm$1@news.onet.pl...
> Inna sprawa ze wybaczenie nie oznacza jeszcze
> odpuszczenia, a wiec jesli jej powiedzmy wybaczam,
> to nie oznacza jeszcze ze jej problemy przez to znikna.
> Za to ew. moje zwiazane z nia - owszem tak. :)
>
> > ... powiedzcie jak to _zrobiliście_
>
> Normalnie. :)
> A co w tym nienormalnego? :)

normalne nienormalne - Czarek posługujesz sie pasztetami!
co to znaczy normalnie wybaczyć?

"troche "techniki" i sie gubię" - co? ;)

łatwo by Ci przyszło "normalnie wybaczyć" łobuzowi,
który skrzywdziłby Twoją żonę?
jakoś próbuję Cię wczuć w sytuację wyobrażając sobie,
że jestem Tobą - sory, że tak brutalnie, ale chyba to jedyny sposób
na to żebyś cos poczuł (;)

> > ... a może uważasz, że ma się poddać?
>
> Nie chodzi o poddanie.
> Brak wybaczenia to jak lancuch ktorym czlowiek jest
> uwiazany do ogniska dysharmonii. :)
> Jesli chcesz pojsc naprzod, to masz pewien problem,
> polegajacy na tym ze 'kula u nogi' chce se isc razem
> z Toba.
> Wybaczenie to nic innego jak pozbycie sie takiego
> 'uwiazania' co sprawia ze stajesz sie przez to ~wolna. ;)

nie przeczę :)
ale wybacz ;) samo zawołanie "wybacz mu!" to taki sam komunał
jak zawołanie "miłujcie się!" w Czeczeni;
poza tym jestem pewna, że chłopak doskonale wie, że trzeba wybaczyć;
każdy to wie; to sedno mantrycznego "ojcze nasz" pamiętasz?
"i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"
zobacz, w tym watku kazda wypowiedź opiera sie na tym,
i co sądzisz, że Janowi nie przyszło to do głowy??

on pyta: _jak_ ma sobie poradzić z _uczuciami_

czy mamy coś do zaoferowania poza dyrektywami w stylu
"weź się w garść"?

> > PS jakby co to IMO cechy niesłusznie przypisuje się
> > całokształtowi osobowości, podczas gdy dotyczą one
> > zaledwie punktu
>
> Oczywiscie mozesz nakleic na takiej kulce etykiete
> "trucizna" zamiast pani x - kwestia estetyki(?). ;D

obawiam się Czarek, że udało Ci się uniknąć w życiu
zbyt wielu rzeczy;

Mań