Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Joanna <r...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Date: Thu, 15 Mar 2001 19:16:53 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 65
Message-ID: <B6D6C5A5.57F8%rewaj@poczta.onet.pl>
References: <98qvt3$ipo$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.8.166.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="US-ASCII"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 984680233 6395 217.8.166.60 (15 Mar 2001 18:17:13 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Mar 2001 18:17:13 GMT
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:77065
Ukryj nagłówki
in article 98qvt3$ipo$...@n...tpi.pl, <Andro> at a...@p...com wrote on
15-03-01 19:00:
> sytuacja jest beznadziejna.
> przez 1,5 roku bylem z dziewczyna. kilka razy ja skrzywdzilem (wiem o tym
> niestety) i to nie tak znowu delikatnie.ale naprawde mi nia niej zalezalo.
> niedawno ze mna zerwala-powiedziala ze nie ma juz sily. oczywiscie kontakt
> miedzy nami sie nie urwal....dotarlo do mnie ze przeze mnie stracilem osobe
> z ktora chcialbm spedzic reszte zycia - moge z nia rozmawiac i spotykac sie
> ale to juz nie to samo.
> dowiedzialem sie ze teraz do niej przystawia sie inny koles - zna go przez
> miesiac.ale dopiero ostatnio zaczal "atakowac". i teraz sytuacja jest
> nastepujaca.
> kiedy sie z nia spotykam mowi mi ze nadal mnie kocha, zalezy jej na mnie i
> nie wyobraza sobie zycia z kims innym niz ja. no i tu jest problem-ten koles
> ktory przez ostatnie 4 dni zmienil sie z "tylko kolego" w kogos kto moze
> zastapic moje miejsce (po 1,5 roku).
> ona mowi ze potrzebuje czasu..ze musi odpoczac..rozumiem tylko w sobote
> idzie na impreze do kolegi wlasnie z NIM - ale nadal mowi ze bedziemy razem
> itd (za 2-3 tyg.)
> no wiec powiedzialem jej ze idac z nim zniszczy pozostajace szanse na to
> zebym z nia kiedys byl.
> ale ona twardo mowi ze na impreze pojdzie i ze wiem ze teraz z nia nie moge
> byc.
IMO nie nauczyles sie zbyt wiele - wczesniej krzywdziles, teraz probujesz ja
szantazowac. A ona probuje sie uniezaleznic i sama zdecydowac, co jest dla
niej dobre. Probuje wywalczyc sobie wolnosc, niezaleznosc.
> ktos mowi ze mnie kocha i ze jej na mnie zalezy tylko musi odpoczac -
> wedlug mnie odpoczywanie to nie jest imprezowanie z kims innym tylko
> przemyslenie sytuacji i dojscie do jakis wnioskow.
> teraz tak: impreza jest w sobote. ONA wczoraj mowila mi ze i tak z tym
> kolesim nie bedzie, ale narazie ze mna nie moze byc bo sie boi ze znowu ja
> skrzywdze. a wiecie jak to jest na imprezach-jak sie zgodzila z nim isc to
> na przyjacielskim podaniu dloni sie nie skonczy...
No i jeszcze jej nie ufasz. IMO ktos Ci odebral powietrze, ktorego wczesniej
nie doceniales. Madry czlek po szkodzie... Zaufaj, daj jej wolna reke i
cierpliwie czekaj. Jezeli ja oczywiscie kochasz.
> pytanie:co mam zrobic w takiej sytuacji? (naprawde ja kocham i baaardzo mi
> na niej zalezy..zmienilem sie bardzo - ONA mowi ze widzi ze sie staram ale
> musze poczekac(2-3 tyg) po 5 dniach braku snu i apetytu schudlem 3.5 kg wiec
> nie wytrzymam wiecej) ale ona ciagle mowi ze i tak bedziemy razem. Co o tym
> myslec i co moge zrobic zeby do mnie wrocila?
Kochac, naprawde sie zmienic i ufac, ze ona w to uwierzy i jeszcze raz
zaufa.
> z gory dzieki za podpowiedzi....naprawde wiem ze to byla moja wina ale
> czasmi popelnia sie bledy..jestem tylko czlowiekiem.
> pOMOOOOZCIE!!!!
W razie czego, pamietaj, ze to nie koniec swiata, tylko jedna z lekcji.
Pozdrawiam i zycze jak najlepiej:)
Joanna
P.S.
Historia brzmi niepokojaco znajomo. Ale to juz nie na temat.
|