> > Czlowiek w mlodosci ma wiecej energii i czasu na rozne glupoty.
>
> Nauka czegokolwiek nigdy nie jest głupotą.Zlekceważenie jakiejkolwiek
> okazji do nauki, zawsze jest głupotą
slepa wiara we wszystko co probuja Cie nauczyc rowniez jest glupota.


> Bez telefonu nie dało by się na bieżąco kontrolować zjawiska.
alez czemu, juz pisalem - umawiasz sie na godzine ona kreci
Ty czarujesz, potem dzwonisz i dowiadujesz sie ze zadzialalo (lub nie).

> Jesli bawiłeś się radiestezją, to wiesz,że ona istnieje.
Alez ja nie twierdze ze nie istnieje. Oczywiscie ze istnieje,
podobnie jak satanizm z ktorego nizej sie podswiewujesz (a wczesniej
cos pisales w temacie takiej reakcji na niezbyt znane zagadnienia...).


> Choćbyś nie wiem co wymyślił, to i tak nie przebijesz jednego doktora
> a AR w Olsztynie, który napisał,że radiestezja nie istnieje, a jeśli
> wahadło się kręci, to porusza nim szatan.Pewnie jest już profesorem.
Czasem takie podejscie jest zdrowsze, niz wmawianie sobie
ze praktyki tracace o okultyzm sa fajne, zas wiedza o tym to
wyzszy poziom wtajemniczenia. Na tej zasadzie
kiedys wsadzali na 3 zdrowaski do pieca, a i pewnie wiele innych rzeczy...

A co do przebijania to i tak dla mnie najwiekszym hiciorem jest
teoria o odparowaniu WTC przez ufonautow, tworzona zreszta
przez naszego rodzimego naukowca (rowniez dr) Jana Pajaka (polecam google,
dla tych ktorzy lubia fantastyke)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/