Data: 2006-09-21 15:43:14
Temat: Re: powiedzcie prosz
Od: "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@a...uhc.com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.61.0609210947330.20050@ash.uhc.com.p
l...
>
> A czy ktos sie zastanawial jak jest dlugosc fali takiego
> promieniowania (baardzo duza)? A czy potem ktos pomyslal jaka jest jego
> energia (bardzo mala)? Pomine zgadnienie nakladania sie fal.
Ja napisałem, co mówi teoria radiestezji i to teoria sprzed mniej więcej
trzydziestu lat.
Osobiście nie mam zdania, czy jest w niej ziarno prawdy, czy nie. Jeżeli
jednak coś w niej jest, to raczej nie można pominąć efektu rezonansu fal.
Jak sobie przypominam mgliście ( trzydzieści lat :( ) to ówczesny docent
budownictwa (a później profesor) zdaje się Radwański wyprowadzał jakieś
wzory i rysował efekty nakładania się fal.
I teraz
> zakladajac, ze radiesteci odbieraja te fale i w jakis sposob je czuja
> to wszyscy oni powinni wyginac albo zostac calkowicie porazeni w momencie
> uruchomienia na ziemi pierwszego nadajnika radiowego.
Albo uderzenia pierwszego pioruna.
Nie bierzesz pod uwagę faktu, że nasza znajomość praw przyrody jest w
powijakach.
> Nie twierdze, ze radiesteci nie wiedza gdzie pod ziemia jest woda (ja tez
> wiem - wszedzie)
Nie chodzi o wodę, tylko o ciek wodny, a to różnica.
>ale ta teoria do mnie nie przemawia.
Do mnie też nie :)
Pozdrawiam
Leszek
|